Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2011, 14:59   #16
-2-
 
Reputacja: 1 -2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie-2- jest jak niezastąpione światło przewodnie
Cytat:
Napisał Witch Elf Zobacz post
1. W przypadku tej misji zabójca działa absolutnie zgodnie z ustalonym przez Inkwizytora zadaniem. Dobór drużyny odbywa się na zasadzie najwyższego stopnia przydatności dla charakteru operacji. Dlatego Gracz wybierający te profesję musi liczyć się z tym, że może w danej chwili otrzymać informacje od MG. W samej grze spodziewam się ,że assasssin będzie mógł być doskonale wykorzystywany przez drużynę do zadań infiltracyjnych, czy innych o charakterze skautowskim .
Pamiętajmy jednak o ciekawej specyfice tej sytuacji - agenci Officio Assassinorum odpowiadają tylko przed mistrzami swych świątyń i Wielkimi Lordami Terry, chyba, że ich panowie rozkażą im służyć komuś innemu - najczęściej Inkwizycji. Inna sprawa, że taki Inkwizytor nigdy nie może być pewien dokładnych rozkazów i czasu trwania służby (do wykonania pewnego zadania dla Inkwizytora... lub dla Świątyni...), a i tak zazwyczaj przecież działają oni sami i nawet ich sojusznicy, nawet Inkwizycja o ich obecności nie wie. Dlatego ta postać musi się też liczyć ze stosunkowo brakiem zaufania reszty grupy, zwłaszcza, że jest zdecydowanie najpotężniejszą obecną osobą...

Cytat:
Napisał Witch Elf Zobacz post
Culexus Assassin > Najmniej liczebni. Specjalizacja w walce z Psykerami. Wzbudzają absolutny strach w istotach posługujących się mocami psychicznymi. Używają specjalnej umiejętności Animus Speculum,. W pewnym sensie jest to aura Culexusa, czy jakis mentalny promień. Chyba nikt Ne wie jak to naprawdę działa. Posiadają też granaty działające na podobnej zasadzie. Generalnie są wyspecjalizowani i nie przystosowani do walki z innym typem przeciwnika.
Tutaj chciałbym sprecyzować kilka rzeczy, za pozwoleniem. Zabójcy Culexów rekrutują się z indywiduów posiadających w genotypie niezmiernie rzadki "Pariah Gene" - gen pariasa, będący szczególną mutacją, zdarzającą się raz na kilkanaście miliardów narodzin na planecie, dużo rzadszy od mutacji psionicznej. Jest to ten sam gen, który fascynował C'thanów jako wypleniający Immaterialną obecność Osnowy, ostateczną broń przeciw Osnowie i wszystkim z niej korzystającym - której sama obecność wyda się wiele bardziej niż odpychająca, nawet stworzeniom ledwie posądzanym o świadomość, a na pewno istotom inteligentnym. Tego samego genu poszukują w ludzkości Necroni, to w jego poszukiwaniu przeczesują swe "żniwa", miliony porywanych z planet w swych żniwach ludzi i znalazłszy ich z nich właśnie tworzą Pariasów i na nich dokonują ekspertymentów mających umocnić gen... i to najpewniej oni zaszczepili gen w ludzkości, choć to tylko hipoteza, co jest tym ciekawsze, że gen jest identyczny z tym odnajdywanym w licznych tyranidzkich organizmach - to jego aktywne wykorzystanie wraz z potencjałem psionicznym podzielnego Hive Mindu odpowiada za Cień w Osnowie i izolowanie wszelkiej astropatycznej komunikacji z i do planet zaatakowanych przez Tyranidów oraz znacznie osłabia zdolności psioników, stąd też bierze się źródło nadnaturalnego przerażenia charakterystyczne dla niektórych rzadkich odmian popularnych tyranidzkich organizmów. Ciekawy związek, prawda?
Zmierzając do rzeczy, zabójca świątyni Culexus wiecznie jest otoczony tę odpychającą aurą, przytłumiając i bezpośrednio (choć całkiem biernie) zawsze osłabiając wolę istot w jego otoczeniu (co dla będących jego celem psioników jest nieraz jedyną oznaką jego obecności, i wobec braku jakiejkolwiek zaawansowanej wiedzy wśród Imperialnych psioników o naturze a w miażdżącej przewadze przypadków wiedzy o istnieniu genu Pariasa, nie mówiąc o istnieniu świątyni Culexus - rzadko wystarcza by zagrożenie zostało rozpoznane). Związane jest to z kolejną kwestią widoczną tylko dla psioników widzących na własne oczy Culexusa i próbujących dostrzec jego odbicie w Osnowie - gen Pariasa jest wynaturzeniem, powodującym że istnieje istota, która nie ma duszy. Jej odbicie w Osnowie nie istnieje.
Prawdopodobnie kwestią skafandra jak i samego wspomnianego Animus Speculum, będących najpewniej zaprojektowanymi na podstawie reliktów Mrocznej Ery technologii (gdzie istniały działa krążownikowe atakujące tak naprawdę tylko sferę Immaterium - dusze załogi) i ogranicza najgorsze efekty tego dla otoczenia, więc nikt nie zginie, ale na pewno nikt nie będzie chciał przebywać w pobliżu zabójcy. Sam Animus Speculum jest jedynym "ujściem", osłoną sterowaną, w jakiś sposób kondensującą ten efekt - jest to ten jego czaszkowy hełm z rurą u boku głowy, "wylotem". Po usunięciu osłon zabójca jest bardzo groźny, sam Animus też jest bronią atakującą jak wspomniane działo w Immaterium, namierzająć bezpośrednio duszę wroga, która jest mu zarazem amunicją... nie jest to konwencjonalna, broń, niszczy duszę samą obecnością przy uaktywnieniu i jest tym potężniejsza, im silniejszą pożywkę ma w pobliżu. Zawsze posiada jakiś ładunek (tutaj rzeczywiście kwestie źródła pozostają nieznane) zdolny bez problemu zabić niemal każdego człowieka bez względu na jego siłę woli czy opór, a nietrudno jest też zapewnić zgon członkowi Astartes. Obecność zwykłych osób nie wpływa na to zanadto, ale sama obecność psionika potęguje siłę broni, bez względu na to, czy to on jest celem...
A żaden pancerz nie chroni przed zniweczeniem duszy.
Ponadto Culexus jednak tak jak każdy Zabójca jest hormonalnogenetycznomechanicznie stworzonym i perfekcyjnie wyszkolonym biocyborgiem, który jedną ręką jest w stanie złamać człowiekowi kręgosłup i ma refleks, którego mogą mu pozazdrościć niektóre Tyranidzkie istoty. W walce improwizowaną bronią, ze względu na jego refleks i zdolność unikania ciosów w walce sam na sam Kosmiczny Marine, poza naprawdę niezwykle zdolnymi i doświadczony, nawet z Deathwatchu, nie miałby z nim dużych szans, choćby uzbrojony w Bolter. Wszak wszystcy zabójcy może nie są dość szybcy by unikać pocisków, ale mają nadludzkie zmysły zdolne obaczyć niemal każdą zasadzkę i bezpardonowo zajdzie z trajektorii pocisku nim Marine naciśnie spust...

Dlatego, tym bardziej tworząc postać psionika, proszę, nie bierzcie Eversora z wiadomych przyczyn ale też nie bierzcie Culexusa! To ma być jednak zorganizowana grupa i drużyna i nie widzę innych przyczyn osadzania tam Culexusa niż gdyby miał wypełnić sadystyczne skłonności przełożonych. Co innego gdyby podejrzewano obecność wrogich psioników, tym niemniej byłby zapewne posłany za i przed grupą, ale nigdy z nią i pewnie gracze by się o nim nigdy nie dowiedzieli...

Cytat:
Napisał Witch Elf Zobacz post
Assassin Kultu Śmierci > sekciarze, wykorzystywani w celach egzekutorskich. Zdolni do najwyższych poświęceń w imię Boga Imperatora. Wśród nich często spotyka się zjawiska takie jak kanibalizm, czy picie krwii ofiar. Wierzą , że takie zachowania pozwalają im doznac łaski oczyszczenia. Są cierpliwi i spędza ogrom czasu wyczekując odpowiedniego momentu do ataku. Kiedy ten nastąpi atakują z zaskoczenia i kocia zręcznością. Chętnie podróżują z Inkwizytorami, którym nie przeszkadzają ich przyzwyczajenia „jedzeniowe”. Wyposażenie; broń do walki wręcz, Power Weapon.
Kult Śmierci to też trochę inna kwestia, sekta a nie podlegająca Lordom Terry świątynia, trochę tak jak Zakony Sióstr Bitwy przed oficjalnym powiązaniem ich z Eklezją i Ordo Hereticus. Są to doskonale wyszkoleni fanatycy (choć częściej fanatyczki... dziwne... zrzucę to na karb niechęci do zostania latexowym ninja u większości facetów) doskonale walczący, ale mimo liznych sztucznych udoskonaleń i indoktrynacji, także hipnotycznej, oraz ich dziwnych rytuałów, często są rekrutowani otwarcie przez Inkwizycję, nie są to jednak potwory pokroju agentów Officio Assassinorum.

Cytat:
Napisał Witch Elf Zobacz post
Co do Psykera trzeba tu określić jaką „dyscyplinę” się wybiera. Listę mocy psychicznych z danej opcji mogę dostarczyć na pw. Gracz będzie musiał je wybrać w konsultacji z MG.
Tylko jedną? A nie jedną główną i jedną zakazaną?

W ogóle w kwestiach informacji technicznych i informacji i ogółem fluffu polecam Librarium z sekcji Wh40k. Jest tam naprawdę bardzo wiele z podanymi z resztą źródłami i nie ma chyba tylko niektórych wycinków z WD oraz niektórych informacji z Rogue Tradera, licha część artykułów jest potraktowana po macoszemu ale generalnie poza tymi wyjątkami jest to skarbnica wiedzy o uniwersum Wh40k.

A ja mam jeszcze krytyczne pytanie: rok, czas osadzenia sesji. Dla historii postaci, która brała udział... ok, znalazła się w okolicy doniosłych wydarzeń to dosyć ważne.
 
-2- jest offline