Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2011, 16:55   #13
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację

Dzień mijał nieubłaganie. Na szczęście zgodnie z opisem Rukki, las nie był zbyt wielki, a do zmroku pozostało jeszcze kilka godzin. Kargan miał jednak świadomość, że jeśli noc dopadnie ich w lesie, będą mieli znacznie mniejsze szanse na przeżycie. Ciemny i mroczny las faktycznie otoczony był jaką feralną aurą. Wiatr między drzewami wył, zaś wszystko dookoła sprawiało wrażenie, coś obserwowało trójkę podróżników. Mieli oni dziwaczne przeczucie, że ktoś na nich spogląda i czyha w ukryciu. Nawet Rukka rozglądał się tężąc wzrok. Nic to jednak nie dało. Szli do przodu. Głód na szczęście już im nie doskwierał a drzewa chroniły przed wyziębiającym wiatrem. Niestety dziwaczne wrażenie bycia obserwowanym nie opuszczało ich przez kilka kilometrów.
-Karganie!- syknął młody rudzielec, zwracając na siebie uwagę łowcy. Mężczyzna spojrzał na chłopca a następnie w kierunku, który ten wskazywał ręką. Bystry wzrok męża dopatrzył się watahy wilków oddalonej o jakieś pięćdziesiąt metrów. Wilki zdawały się ignorować trójkę podróżników, zajmując się sobą, z wyjątkiem jednego osobnika, który siedząc spokojnie spoglądał z dala na nieproszonych gości. Kargan czuł na sobie ów wzrok.

 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!

Ostatnio edytowane przez Nefarius : 22-01-2011 o 16:57.
Nefarius jest offline