Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2011, 08:32   #15
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
To, że nasza przesyłka była na miejscu rozwiązywało jeden z problemów, stwarzało za to dwa nowe. Dwa identyczne pudełka w jednym pociągu i zdążające w to samo miejsce... Dodatkiem samym było pytanie, czy zbrojnokuci interesowali się pudełkiem czy gnomką. To co opowiadała mogło być kłamstewkiem uknutym na potrzeby chwili.

Gdy gnomka zniknęła, akuratnie kiedy pociąg zaczął zwalniać przed zakrętem... a w takie zbiegi okoliczności to ja nie wierzyłem. Musiała znać trasę pociągu...
Założyłem, że to co wypiła było eliksirem niewidzialności jaki czasami widywało się w sklepach czy na straganach. Tylko, że taki eliksir nie powodował, że coś przestawało istnieć, a tylko, że znikało na jakiś czas.


Altan poderwał się szybciej niż ja. Gwałtowne podniesienie się wywołało lekko upiorny dźwięk przesuwanego i dzwoniącego łańcucha. Wskoczyłem na miejsce zwolnione przez Altana i przesadziłem niewysokie oparcie praktycznie zcierając się barkami z Draugdinem, który wpadł na podobny pomysł chcąc jak najszybciej znaleźć się przy drzwiach z przedziału.

- Okna! Chce wyskoczyć z pociągu!!!

Początkowo zamierzałem dopaść drzwi lub po prostu rzucić się na to co było w drzwiach gdyby się otworzyły. Gnomka mogła być niewidoczna, ale nie życzyłem jej zostania przygniecionym przez całą moją wagę. Skoro jednak shifter wpadł na ten sam pomysł - postanowiłem skrócić lot i spaść szybciej. Wyciągnąłem rękę, aby chwycić półki na bagaże i wylądować przed oknem pomiędzy siedzeniami. Wtedy miałbym w zasięgu ręki jedno okno, a w zasięgu wzroku - trzy inne.
 

Ostatnio edytowane przez Aschaar : 23-01-2011 o 19:01.
Aschaar jest offline