- No właśnie kurwa nie wiem!
Krzyknął Tass patrząc na tarmoszące się kobiety po podłodze. W sumie bawiła go ta scena, obydwie panie bowiem były dalekie od zabicia się. W końcu stwierdził że ma tego dość i spojrzał na Leonarda.
- Na trzy?
Ale nie miał odwagi liczyć wiec wymownym spojrzeniem chciał aby któryś z jego kompanów zadecydował. Nie znał się na walce z gospodyniami domowymi.
__________________ "Dum pugnas, victor es" - powiedziałaś, a ja zacząłem się zmieniać... |