Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-01-2011, 18:42   #1
Mordragon
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
[autorski] Doctor Who Next Generation

Dr. Who Next Generation - Christmas special s01e00

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=qSQgysXVHEU[/MEDIA]

Polska, Warszawa, 24 Grudnia 2010
Złote Tarasy


Zwykły, a może i niezwykły dzień, bowiem to wigilia Bożego Narodzenia. Tłumy ludzi robiące ostatnie zakupy przed wyczekiwanymi świętami. W okół pełno świątecznych ornamentów, czerwieni, bieli, mikołajów, choinek, w dodatku na zewnątrz sypie lekko śnieżek.

Nagle błogi spokój i nastrój świąt burzą dziwne odgłosy, wrzaski oraz tłuczone szkło. Z wielu miejsc dochodzą nawet odgłosy wystrzałów z broni palnej. Atak terrorystyczny? W święta? W Polsce? Nie może być. Ludzie wpadli w panikę, biegają gdzie popadnie, potykają się o różne rzeczy czy nawet o innych ludzi, ogólnie starają się uratować swoje cenne życia.

Przyjrzyjmy się temu wydarzeniu bliżej. Mały sklepik z ubraniami, jeden z wielu w tej galerii. Ludzie kupujący prezenty dla swoich najbliższych, wszystko zapowiada że to będą kolejne święta pełne rodzinnych i kulinarnych uniesień. Wszystko wywraca się do góry nogami kiedy maniekiny sklepowe zaczynają ożywać i atakować ludzi....


W sklepie na szczęście było kilka osób, ale i tak to zdarzenie wywołało chaos. Nagle z jednych z drzwi od przymierzalni wyszedł dziwny człowiek ubrany w przyciasnawy brązowy garnitur w paski, lekko starte trampki, z rozwianą grzywką we wszystkie strony.
-Jeśli chcecie przeżyć chodźcie za mną. Jestem Doktorem...
Za jednym z parawanów przymierzalni stała niebieska budka policyjna rodem z brytyjskich lat 60tych...


W sklepie nie było akurat wielu osób. Młoda dziewczyna, na którą chłopak czekał gdzieś na innym stoisku i czterech młodych chłopaków: dwóch przyjaciół i dwóch całkiem przypadkowych osób. Każdy nie myśląc podbiegł pod niebieską budkę. Kiedy cała piątka zbliżyła się drzwi otworzyły się same.

-O kurczę, one tak same się otworzyły?! a już chciałem się pochwalić moim centralnym zamkiem - rzekł człowiek mianujący się Doktorem z dziecięcym wręcz uśmiechem - No ale już dobrze, wszyscy do środka, Barbi Ty też! - ponownie uśmiechnął się.


W środku dziwna budka wyglądała na większą niż na zewnątrz, ba! wyglądała całkiem jak nie z tej Ziemi - jak to mawiają. Doktor szybko podbiegł do centrum tego dość sporego pomieszczenia i zaczął biegać w okół środka, który wyglądał na pulpit sterowniczy.

-Zaraz Was stąd wydostane, nie mogę tu długo przebywać przeciełem własną linię czasową to może doprowadzić do transcendentalnego hipowybuchu czasowego...

Środkowy, centralny panel w kolorach zieleni ruszał się w górę i w dół. Wnętrze jakby lekko się trzęsło, a Doktor coraz szybciej biegał naciskając różne przyciski, przełączniki i wajchy.

Przy tym wszystkim wydobywał się charakterystyczny odgłos
[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=Y6kvjP3mpG8[/MEDIA]
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!

Ostatnio edytowane przez Mordragon : 24-01-2011 o 19:23.
Mordragon jest offline