Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2011, 12:21   #24
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Cytat:
abishai - historie postaci zostały dołączone do Jednolinijków II i od samego początku większość z nich jest w grze. Nic na siłę, niektóre to tylko tło, o innych nie ma jeszcze mowy, ale jednak są częścią realiów gry.
Przejrzałem dwie trzy strony tej sesji i przeglądałem twoją pierwszą sesję i nie zobaczyłem, ani historii, ani nawet głębi postaci, tylko ubogą paragrafówkę z mętną fabułą. Może jest jakaś większa głębia w twoich sesjach Anonimie, może rzeczywiście postacie są odgrywane lepiej przez twoich graczy. Cóż...ja tej głębi jednak nie dostrzegłem.
Nie wiem... szybko dopadł mnie syndrom o którym wspominał Marrt.

Cytat:
Powiedzcie ile razy nie chciało Wam się czytać postów współgraczy? Może będę bezczelny, ale mi szczerze mówiąc setki razy (i żeby nie było, to od moich też się wiele razy trzymałem z daleka po ich napisaniu). A to trochę smutne, bo przecież ma to swoją przyczynę.
Nie byłem nawet w stanie zmusić się do przeczytania tych postów, mimo że w każdym jest tylko kilka linijek. Jak widać sesje potrafią nużyć bez obszernej zawartości postów.

A co do samej kwestii poruszanej przez Marrta, są posty graczy które czytam raz, ALE są posty i sesje które czytam parę razy. Są wreszcie sesje do których wracam, nawet kiedy już lądują w archiwum. Bo są dobre, bo są ciekawe, bo je wspominam z sentymentem.
Cóż... nie każdy gracz, jest utalentowanym pisarzem. Niektórzy po prostu przynudzają. Trudno. Trzeba z tym żyć. Żeby grać w RPGa/PBFa nie trzeba być utalentowanym literatem choć to pomaga.


A ja się pytam...o co wam chodzi? Avaronie, Marrtcie i Anonimie?

Jakoś nie widzę w waszych postach kontrargumentów na to że forma PBF jest winna temu co wam się nie podoba, ani że storytelling. Wszystko sprowadza się do tego, że MG są winni temu że robią takie rekrutki, jakie robią, a gracze że piszą takie posty, jakie piszą.

Tyle że w Polsce i na LI panuje demokracja. KAŻDY może zakładać sesję na własnych zasadach i KAŻDY może się zgłaszać do tych sesji ze stworzoną przez siebie postacią.
A co najważniejsze...niektóre rekrutki przeprowadzają MG mający już na koncie kilka sesji. I zgłaszają się też gracze, którzy grali już w innych sesjach. To niewielki wysiłek, przejrzeć dorobek da Lastinnowiczów na forum. A pozwoli uniknąć tylu rozczarowań.


Cytat:
ad.10 Tak. W sumie nie mam nic do dodania. Kiedyś zresztą pisałem ludziom, żeby tak nie robili, ale wtedy królowały argumenty: "piszesz mało = jesteś głupi", czy "piszesz mało = jesteś niemodny", czy po prostu "nie jesteś fajny - nie po to wpychamy wszystkim fajność i dojrzałość storytelling, żebyś mówił coś odmiennego - idź sobie". Ale nie chodziło wcale o pisanie mało tylko o konieczności pisania tyrrad o wewnętrznych emocjach postaci.
Założyłeś dwie sesje na własnych zasadach. Jakoś nie widzę ostracyzmu w komentarzach, ze strony MG prowadzących storytelling. Nikt nie bluzga, moderatorzy się nie czepiają, pozwalając spokojnie prowadzić. Mimo, że moderacja nie lubi zwykle krótkich wypowiedzi. Ale... rozumiem czemu czepiali się twoich wywodów. Ilekroć trafiają się twoje wypowiedzi, mam spore wrażenie nachalnej agitacji.
„Nie ma znaczenia co powie druga strona...bo druga strona nie ma racji.”- tak ja je odbieram i zapewne inni czytelnicy nie, skoro byłeś/jesteś ostro atakowany. Agresja (nawet jeśli jest niezamierzona) zawsze rodzi agresję.
Prawda jest taka, że na LI każdy może pisać jak chce. Każdy może zakładać rekrutkę jaką chce. Anonim, masz wszelkie prawo, tworzyć sesje na własnych zasadach, masz wszelkie prawo, próbować przekonywać innych do swoich poglądów. I tyle...
Inni mają wszelkie prawo do pisania jak chcą. A to że przeważają teraz takie sesje jakich nie lubisz, nie wynika bynajmniej z jakiegoś odgórnego nakazu moderacji. Po prostu większość woli takie sesje. A ja na pewno takie wolę.

Ja ze swej strony wyznaję zasadę, że nie ceni się tego w co się nie włożyło wysiłku. Dlatego też jednolinijkowe sesje wolę omijać szerokim łukiem. Nie bawi mnie pisanie dwóch trzech linijek na odczepne, co parę godzin.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 26-01-2011 o 14:50.
abishai jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem