Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2011, 13:25   #19
Rychter
 
Rychter's Avatar
 
Reputacja: 1 Rychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodzeRychter jest na bardzo dobrej drodze
Dallan pozbył się części swoich pieniędzy, ale nie miał wątpliwości, ze trafił na właściwy trop. Ten człowiek jest już bardzo blisko, prawie w zasięgu jego miecza. A teraz cały dzień wolny. Szaleć było niewskazane, nie było za co. Poza tym, nie wiadomo jak blisko był moment kluczowy w realizacji jego zlecenia, ale zbliżał się, wielkimi krokami. Już jutro przyjdzie mu owego nieszczęśnika zobaczyć, później trzeba będzie tylko wybrać moment by go ubić.
Dallan poszedł do karczmy, w której się zaczepił. Kiszki grały mu marsza, postanowił wydać niewielką część zaliczki na jakieś skromne śniadanie. Następnie udał się do swojego pokoju i zajął się przygotowywaniem swojego rynsztunku. Sztylet i miecz potraktował osełką. Skórznia została dokładnie zakonserwowana jakimś specyfikiem, a wszystkie zapięcia dokładnie sprawdzone. Dallan sprawdził stan okuć swojej tarczy, zrewidował naciąg łuku po czym zajął się czynnością najbardziej żmudną. Oceniał stan wszystkich strzał, upierzenie, brzechwa, grot. Wszelkie defekty od razu usuwał. Dallan uważał, że perfekcyjne przygotowanie to połowa sukcesu. Nie wiedział kiedy przyjdzie mu się zmierzyć z celem, ale wolał być na to gotowy. Do końca dnia czasu miał jeszcze dość. Zajął się rutynowymi ćwiczeniami fizycznymi i doskonaleniem umiejętności władania mieczem. Nadszedł wieczór. Łowca nagród zamówił kąpiel i skromny posiłek. Po kąpieli udał się na spoczynek, przed zaśnięciem zastanawiał się, jakież to niespodzianki szykuje dla niego jutro.
 
Rychter jest offline