Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2011, 19:22   #105
zgrzyt
 
zgrzyt's Avatar
 
Reputacja: 1 zgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwuzgrzyt jest godny podziwu
Gaurim bierzesz się do roboty i z niemałym trudem odciągasz od siebie opętane szałem kobiety. Obie wyładują swój gniew na Tobie i tylko ćwiekowana zbroja zdołała ochronić Cię przed chaotycznymi cięciami noży. Nawet usadowione daleko od siebie wciąż krzyczą i złorzeczą.

- Ta dziwka chciała mi odbić męża!

Drze się Anabel. Jagoda nie pozostaje jej dłużna.

- Pożądasz tylko jego pieniędzy! Nie masz pojęcia czym jest prawdziwa miłość!

Bierzecie głęboki oddech próbując dociec, która z nich mówi prawdę. Samoistnie nasuwa się pytanie co zrobić z tak rozgniewanymi paniami. Pozostawienie ich samych w takim stanie na pewno wywoła kolejną bójkę. Ostatecznie możecie je związać lub zamknąć w piwnicy. W tym czasie posiadłość pozostaje bez ochrony. Bez trudu możecie odwiedzić znajdującą się pod ziemią piwniczkę z winem lub schowaną za ciężkimi drzwiami zbrojownię. Najemnicy właśnie szykują się do wymarszu w góry. To ostatnia szansa by iść z nimi. Chmury na horyzoncie przybierają jeszcze bardziej krwawy odcień. Co raz słychać echo uderzającej w górach błyskawicy. Jest to o tyle dziwne, że nie spada przy tym ani kropla deszczu. Zupełnie jakby rozbrzmiewająca tam burza miała czysto energetyczny wymiar.
 
zgrzyt jest offline