Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2011, 20:46   #106
razdwaczy
 
Reputacja: 1 razdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znanyrazdwaczy wkrótce będzie znany
Leo spojrzał po towarzyszach.
- Mimo iż najchętniej obejrzałbym zmagania w błocie tych dwóch, to jednak chyba nie mamy czasu na pierdoły, ani tym bardziej ochoty na rozwiązywanie problemów całego świata, a bab z wścieklizną macicy w szczególności. Jeśli nie potrafią sobie same poradzić to niech zwycięży lepsza. Jeśli zaś o nas chodzi, to może byśmy zajęli się własnymi sprawami i wylizali rany. Najemnicy, co prawda oczekują naszej pomocy, ale już raz próbowali zdybać mnie od tylca, więc nie będzie mi ich specjalnie żal. Poza tym to ja mam mapę, a nie oni.
Spojrzał na walczące.
- Jeżeli nie potraficie być przydatne, to przynajmniej nie utrudniajcie. Jesteśmy jedyną szansą, aby wasz spór nie był bezprzedmiotowy, więc może byście wszyscy przestali zabawiać się w półsłówka i pierdolenie jakichś smutów, tylko wyłożyli jak dziecku o co właściwie chodzi. Czyż to nie byłoby piękne signoras? Ludzie którzy wiedzą dlaczego ktoś próbuje ich zabić. I kim właściwie jest ten ktoś, co bardziej istotne.
 
razdwaczy jest offline