Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2011, 08:15   #43
Klamka
 
Reputacja: 1 Klamka jest na bardzo dobrej drodzeKlamka jest na bardzo dobrej drodzeKlamka jest na bardzo dobrej drodzeKlamka jest na bardzo dobrej drodzeKlamka jest na bardzo dobrej drodzeKlamka jest na bardzo dobrej drodzeKlamka jest na bardzo dobrej drodzeKlamka jest na bardzo dobrej drodzeKlamka jest na bardzo dobrej drodzeKlamka jest na bardzo dobrej drodze
Żołnierze szybko opuścili pomieszczenie w którym się znajdowali wychodząc do wąskich i krętych korytarzy. Każdy krok i każdy zakręt podnosił napięcie coraz bardziej i bardziej. Lee ściskał swoją broń, którą trzymał skierowaną w ziemię kilka metrów przed sobą, aby móc szybko podnieść ją by oddać strzał. Czuł, że może się tu coś wydarzyć.
Pod koniec korytarza ukazała się ich oczom okrągła sala, w której było pełno drzwi prowadzących w różne strony.

-Na lewo do generatorów, na prawo do magazynu na wprost biegną wszystkie rury. Co jest na górze, nie wiemy. Pytałem jeńca, gdzie są generatory, ale mi nie powiedział. Jestem za tym, by wpierw zabezpieczyć generatory, bo jak je ktoś wyłączy, to będziemy ślepi jak kocięta.
- A jeśli uda nam się znaleźć główny wyłącznik świateł, możemy nadać Morsem po angielsku sygnały do naszych
-To chyba będzie najlepsze wyjście, w tej pieprzonej dziurze nie mamy co liczyć na pomoc przewodnika.
Adam skinął głową.
-Ile masz magazynków?
-Po ostatniej strzelaninie zostało mi 6 sztuk do M1 i oczywiście 4 do colta.
-John powiedział sprawdzając swoje ładownice. -U ciebie jak z amunicją?
- Mam 4 do peemu i jeszcze kilka do broni bocznej
- sprawdził Lambert - Wchodzimy? - wskazał drzwi na lewo.
McMillan uśmiechnął się na siłę.
-A czy mamy inne, lepsze wyjście?

Lambert bez entuzjazmu odwzajemnił uśmiech.
Po krótkiej wymianie zdań, żołnierze skierowali swoje kroki w stronę generatorów. Zabezpieczenie ich było bardzo ważne, ponieważ brak światła oznaczałby nic innego jak mrok, który nie pozwalałby na zobaczenie czegokolwiek. Byliby w potrzasku zdani na ślepy i to dosłownie los.

Ustawili się przed drzwiami.
 
Klamka jest offline