-I bardzo dobrze, bo nie cierpię tego dymu- przytaknął Jerycho. Gdyby Fabio zapalił od tak, to półPółpolak był lekko mówiąc niepocieszony. Choć grzeczność wymagałaby by jeszcze zapytać, ale są teraz ważniejsze sprawy
-To co? Oddajemy żółtkowi to co mamy, czy ktoś wciąż ma ochotę bawić się w zadzieranie z kim tylko się da? |