Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2011, 15:25   #24
Slywalk
 
Reputacja: 1 Slywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodzeSlywalk jest na bardzo dobrej drodze
Udało się- pomyślałem kiedy moje ręce zacisnęły się na niewidzialnej nodze gnomki. Było to takie same zaskoczenie dla mnie, jak i dla niej bo długo nie powalczyła. Trochę się opierała, ale kiedy chwyciłem ją mocno w pasie i lekko przydusiłem, to zrezygnowała z walki. Uradowany z rozwoju wypadków, dopiero po chwili rozumiałem co mówi gnomka. Widząc że reszta szykuje się do ucieczki, powiedziałem do gnomki:

- Czyli wychodzi na to że uciekamy. Dobra, puszczę cię, ale najpierw zabiorę ci twoją torbę, cobyś nie wywinęła nam kolejnego numeru- mówiąc to puściłem ją jedną ręką, jednocześnie wzmacniając uścisk drugiej i delikatnie wymacawszy torbę, ściągnąłem ją z jej ramienia. Dziwne to było uczucie trzymając coś niewidzialnego, ale jednocześnie swoje ważące.
- Jeśli ci zależy na tym pudełku, to nie uciekniesz, a kiedy już będziemy bezpieczni to odpowiesz nam na kilka pytań. Zgoda? Jeśli odpowiedzi nas zadowolą to oddam ci twoją torbę.

Po czym puściłem ją i założyłem torbę na ramię. Naprawdę głupie uczucie.
Na koniec powiedziałem głośniej:
-Panowie puszczam gnomkę, ale chyba zgodziła się nam towarzyszyć i odpowiedzieć na kilka pytań. Jeśli tak jej zależy na tym pudełku.
Po czym złapałem za swoje rzeczy i pobiegłem w kierunku Draugdina.
 
Slywalk jest offline