Czy musze lubić ludzi z którymi gram? Nie musze, ale to pomocne, bo jak zrobię ich postacią krzywdę, to wiem, że wezmą to jak dorośli i nie będę musiał blokować ich numeru na GG.
Emocje? Jakie emocje? Naprawdę emocjonuje was to, co spotka wymyślone postacie w wymyślonych światach? To tak, jakby nadawać imię wigilijnemu karpiowi a później mieć rozterki moralne przed talerzem.
:P
Pewnie, lubie grać i wygrywać. Przegrywać mniej, ale to też motywacja. Lubię pisać i czytać, to co inni napisali. Lubię rywalizację. Lubić współgra czy nie musze, ale bawić mi się łatwiej jeśli jednak tak jest.
A
Bielona nie słuchajcie i nie wierzcie mu. To stary intrygant i lubi jak sobie ludzie skaczą do oczu. Nie dajcie się!