Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-01-2011, 00:49   #39
Makotto
 
Makotto's Avatar
 
Reputacja: 1 Makotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znany
-Oj panie drogi, co w towarzysza celujecie, co?- zapytał Eilhart energicznie drapiąc się po karku. Mężczyzna z kuszą wyglądał na dobrego strzelca, ale z tymi dwoma brzeszczotami na plecach to była już przesada.-Z piratami mamy walczyć, a nie ze sobą nawzajem. Pan Sperig na pewno zachowa się jak na mężczyznę przystało, i nie będzie tłukł po pysku wszystkich co mu się przeciwstawią.
Milczał przez chwilę, dłubiąc językiem w zębie trzonowym.
-Moim zdaniem, szanowny nasz szczypior ma rację, tak samo jak pan Dallan, leśnikiem zwany. Popieram ich, bo co jeśli w owej dziupli pirackiej jeno więcej chłopa będzie, jo?
Przerwał, skupiając wzrok na unieruchomionym dowódcy oraz kuszniku w gorącej wodzie kąpanym. Uśmiechnął się równierz lekko do krasnoluda skorego do bitki.
-Rozkaz dowódcy rzecz ważna, ale co jeśli dla nas zgubna. Płyńmy do nich teraz, kiedy zajęci są marynarzami oraz najemnymi z drugiej barki. Podpłyńmy do nich w ciszy, gasząc latatarnię na dziobie. Weźmiem ich z zaskoczenia, zaś niedobitków ichnich przepytamy.- przerwał, jakby zamyślając się.-Chyba że już teraz chcecie bitki, strzelając do kamratów, panie Storm.
 
__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...
Makotto jest offline