Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-01-2011, 17:47   #24
Amanea
Konto usunięte
 
Amanea's Avatar
 
Reputacja: 1 Amanea nie jest za bardzo znanyAmanea nie jest za bardzo znanyAmanea nie jest za bardzo znanyAmanea nie jest za bardzo znany
Słysząc swoje imię, dziewczyna otrząsnęła się z zamyślenia. Spojrzenie zielonego i niebieskiego oka spoczęło na Markusie, a jej usta ponownie ozdobił lekki uśmiech. Cała grupa ruszyła powoli ku karczmie, wypatrzonej przez niziołka.
- Szczerze mówiąc, myślę, że znalezienie kogoś z interesami tam w środku byłoby najlepszym wyjściem. Bo i co można by robić tutaj? W karczmie pomagać? Dom komu uprzątnąć? Może chronić kogoś? Nie wydaje mi się, by potrzebowano tu takich usług od obcych. A karawan na razie mam dość. - rozejrzała się po schludnie prezentującej się okolicy - Może i tak się czyni... Nie wiem, nigdy nie szukałam skarbów. Zważ jedynie na to, Markusie, że jesteśmy wśród włości krasnoludzkich. Zdecydowana większość mieszkańców to krasnoludowie. Jak i twierdza należała niegdyś do krasnoludów. Zatem... - zawiesiła głos, po czym przechyliła lekko głowę, ponownie się uśmiechając - Czy wszystko co znajdziemy w środku nie zostanie przez władców tego miejsca uznane, w pierwszej kolejności, za ich własność? Czy jeśli po prostu wejdziemy tam, zwabieni wizją bogactwa, nie zostaniemy zatrzymani u wyjścia i oskarżeni o kradzież lub pozwani do płacenia wysokich podatków?
Zamilkła na chwilę, dając wszystkim moment na przemyślenie jej słów. Rozłożyła ramiona w geście bezradności.
- Nie wiem. Ale jest to możliwe. Wiesz, że kwestia... legalności... jakichkolwiek działań tutaj, pozostaje dla nas tajemnicą. Może więc postarajmy się załatwić to, jak tylko legalnie się da?
 
Amanea jest offline