Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-02-2011, 16:37   #25
Nefarius
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Stary człowiek wysłuchał słów rosłego łowcy, nie przerywając mu ani na chwilę. Na jego twarzy rysowało się życiowe doświadczenie i mądrość. Nie ukazywał żadnych emocji i to pewnie nie przez znieczulicę, jaka musiała trapić dusze mieszkańców niewielkiej osady, w której nikt nie chciał pomóc Karganowi. Stary, brodacz splótł ręce na piersi i pokiwał głową.
-Pomogę Ci młodzieńcze. Pomogę jeśli mnie o to prosisz. Ty jednak pomożesz najwsamprzód mi i moim przyjaciołom.- rzucił druid.
-Abyś nie musiał mieć do siebie żalu, że pomagam Ci darmo, Ty zrobisz coś dla mnie, a ja odwdzięczę Ci się moją pomocą.- wyjaśnił nieco pokrętnie.
-Jeśli interesuje Cię to bądź gotowy z nadejściem świtu. Będziesz musiał mi zaufać i zostawić towarzyszące Ci dziatki z mymi wilczymi przyjaciółmi. Słowo Ci daję, iż krzywda im się nie stanie.- zapewnił łowcę.

-Tam gdzie Cię poślę, dzieci tylko będą przeszkadzać a Ty musisz być skupiony, nie przejmować się pałętającymi się pod nogami dziećmi.- zrobił krótką przerwę mrużąc oczy.
-Bestia posępna i straszliwa zalęgła się w jamie mych wilczych przyjaciół, głęboko w czeluściach i mroku. Bestia tak straszna, że samym swym wyglądem straszy nawet najbardziej doświadczonych wojaków i najmądrzejszych magów. Bestia, o której krążą legendy i opowiadania.- znów zrobił chwilę przerwy by dać mężczyźnie czas na przemyślenie jego propozycji.
-Jeśli się zgodzisz, rankiem zostawisz dzieci w obozowisku swoim i udasz się do jamy dwie mile stąd na północ. Znajdziesz ją tylko, jeśli duchy natury Cię pokierują młody człowieku, bo łatwa do zauważenia nie jest. Tam też czai się zło wcielone. Potwór z mackami i wieloma oczami. Zabij go. Zabij i wróć do obozu a będziesz mógł liczyć na moją pomoc.- syknął, po czym powoli zrobił kilka kroków w tył, znikając w cieniu, by po chwili zmienić się z powrotem w wilka i czmychnąć w las.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline