Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-02-2011, 19:08   #33
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
W świątyni było cicho i ciemno. Pochodnie zgasły, sam kapłan siedział z boku na drewnianym krześle. Wydawał się medytować. W każdym razie nie zwrócił uwagi na wchodzącego orka.
Było ciemno...chmury zakryły księżyc.
A półork podchodził powoli do siedzącego kapłana.
-Panie, przybyłem błagać o pomoc...- zaczął nieco żałośnie, jednak tak jak trzeba było.
-Dzisiejszej nocy nawiedziły mnie znów straszne koszmary. Kiedy zaś zbudziłem się rano miałem na rękach krew... Boję, się, że komuś mogłem coś zrobić... Wiem, że sedno tkwi w posągu, tam w starej świątyni kilka dni drogi stąd...- kontynuował. -Co robić panie? Co robić?-
Cisza... Ur’Thog czekał odpowiedzi Gunnara jak wyroku. Jednakże kapłan milczał jak zaklęty.
Minęła minuta milczenia, dwie, trzy...
Barbarzyńca zaczął się niecierpliwić. Podszedł bliżej do kapłana i trącił go dłonią.
Być może klecha zasnął i nie słyszał wypowiedzi.
Potrząsnął nim i...Gunnarowi głowa spadła na ziemię, potoczyła się po ziemi, hałasując głośno metalowym hełmem.
A księżyc wyłonił się zza chmur rzucając nieco światła na tą sytuację.


Kapłan Torma był... martwy. Jego odrąbana głowa odtoczyła się pod ścianę świątyni. Jego ciało było zmasakrowane. Zadano mu potężne ciosy, uszkadzając jego zbroję i znacząc ciało głębokimi ranami. Gunnar został zabity, brutalnie i dziko... przez kogoś o dużej sile. Kogoś władającego toporem. Wnioski nasuwały się same. Prawdziwe, fałszywe... kto wie.
Ważne co widać na pierwszy rzut oka. Thog cofnął się do tyłu, kilka kroków. Zostały trzy godziny do świtu, a wtedy...zbrodnia zostanie odkryta. Półork zbladł.
Jego sytuacja pogarszała się z każdą chwilą.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 02-02-2011 o 19:19.
abishai jest offline