Przynam, że nie mam pojęcia jak wygląda core book do 2 edycji.
Niemniej Wfrp nie jawi mi się jak świat low-magic. Zawsze byłam wierniejsza temu co znajdowało się w książkach do armii Warhammer Fantasy Battle, a tam magia ma duże znaczenie. Zostawiając jednak bitewniaka, który moim zdaniem jest o wiele sensowniejszy i zawiera więcej historii, opowieści i klimatu sa jeszcze dodatki do Rpga. Wśród nich Realms of Sorcery gdzie mamy cała historyję magii, opisy kolegiów, magię chaosu, lore magii bitewnej, tzw pitty magic. Prócz tych rzeczy i wielu innych są tez infosy o łowcach wiedźm, którzy korzystają z magii. Jak wiemy łowcy są podporządkowani światyniom. Specjalnie wyróznieni zostali wśród łowców egzorcyści, którzy często korzystaja nawet z magii zakazanej.
I na końcu, mamy kapłanów. Znów zwrócę się w stronę systemu bitewnego.
Mordheim-> nieodłączna część Starego Świata. Gdy wybieramy tam ekipę łowców możemy mieć kapłana, który korzysta z 5 czarów kapłańskich.
Z tego co pamiętam akurat jest tam Sigmarita, co nie zmienia faktu, że koleś rzeza aż miło.
Nie wydaje mi sie, żeby trzeba było grać w heroic fantasy. Może już mi się wszystko pomieszało z 40tką ale zdaję się w historii Imperium znalazł się kapłan z wielkim młotem, który przypominał Husa i wzniecił powstanie.
Myślę, że spokojnie można byc i kapłanem "niosącym słowo" i kapłanem, który przyodziewa pełnego blaszaka i walczy dzielnie korzystając z mocy danych przez bóstwo. |