Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2011, 21:26   #2
Aves
 
Aves's Avatar
 
Reputacja: 1 Aves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie cośAves ma w sobie coś
Siedziałam na zielonej trawie i medytowałam. Starałam się odzyskać spokój po kolejnej bezsennej nocy. W myślach znowu pojawił się obraz z snu.

Nagle zobaczyłam piękną, choć w porównaniu z naszymi krajobrazami wyblakłą krainę oraz dziwnego wręcz brzydkiego mężczyznę. Jego specyficzna uroda mogłaby się podobać tylko najbardziej zdesperowanym z nas. Do tego ten dziwny strój oraz sposób mówienia. I te dziwne cienie wokół mnie. Nie wiedziałam czy to jakaś sztuczka Węża czy wytwór mojej szalonej wyobraźni. W chwili kiedy zaczynał mówić o Ragnarooku. Przerwała mu.
-Jakim prawem ! Jakim prawem przerwałaś mi moją medytacje kretynie !. Odpowiadaj, Gdzie jestem !.- Ryknęłam na nią strosząc włosy i łuski na grzbiecie i kończynach oraz ogonie. Po chwili świat zaczynał się rozmazywać po chwili była tylko ciemność. Otworzyłam oczy chwyciłam bukłak i napiłam się Dragonickiego miodu. Ulżyło przyjemne czułam jak przyjemne ciepło przepala strach, ale wątpliwości zostały.

- Co się ze mną dzieje ?- Spytałam sama siebie i napiłam się kolejny raz.
-" Czy tak wyglądają istoty w innych światach ? czy była to komunikacja Transtelepatyczna o której tyle czytałam ?."- Zakręciłam bukłak i poszłam w stronę Biblioteki chwiejnym krokiem. Pić Na pełnym słońcu to zdecydowanie nie był dobry pomysł.
- Trzy dni- Pomyślała odchodząc w dal...
 

Ostatnio edytowane przez Aves : 23-02-2011 o 21:01. Powód: drobne poprawki
Aves jest offline