Cytat:
Po pierwsze długą i dokładną historię postaci znał bielski. Nie przekazał ci jej trudno widać uznał że nie musiał.
|
Pewnie dlatego, że to mało istotne. Co mi po długiej i dokładnej historii, skoro nie ma wpływu na grę, bądź postać nic nie robi?
Cytat:
Choćby to świadczy o twoim warsztacie mistrzowskie wprowadzenie gracza dołączającego do sesji. I to dopiero w drugim poście po kilku dniach bo w pierwszym mnie zignorowałeś... Musiałem się upominać u Bielona że żyje....
|
Bez kitu, jak bardzo trzeba być zakompleksionym, żeby tyle czasu pamiętać o takich bzdetach? Chlip, chlip, MG mnie nie dostrzega...
No sorry, jeżeli spodziewałeś się wielostronnicowych peanów na cześć postaci, która dołączyła w samej końcówce, ni z gruszki ni z pietruszki, jako tło zresztą, to się grubo pomyliłeś.
A i jeszcze o tym wprowadzeniu: może zacytujesz cały fragment? I jego kontekst? Bo tamtą sceną dałem twojej postaci możliwość interakcji z poborcą i jego grupą, co niespecjalnie wykorzystałeś.
Cytat:
Ależ proszę. Nie każdy musi iść w postać siłową. Handel proszkiem i gra w stronę Kedgara i półświatka , dynamit co mogło przeważyć każdą bitwę między wojskami... Mała siła? Możliwości było sporo... Tylko wiesz sesja musi na tyle długo trwać. W pierwszej załapałem się jedynie na rzeź końcową. Tu na początkową w dwóch odsłonach.
|
Twoja była postacią siłową, tylko, że nie biła własnoręcznie po gębach, a miałą od tego npców. Efekt jest taki sam, nie widzę różnicy.
I co z tego, że miała jakieś tam możliwości, skoro ich nie użyła?
Tak swoją drogą, to zwracam uwagę, że to co wskazujesz to tylko gadżety, a nie umiejętności postaci.
Cytat:
Kiedy miałem z kimś gadać? Skoro co chwilę były rzezie. Liczyłem że sesją się rozwinie....
|
Niektórzy mieli na to czas. Albo ciekawe zaprezentowanie postaci. Innym z kolei udało się z karczmy uciec. Im czasu wystarczyło, dlaczego więc dla ciebie było go za mało?
Cytat:
Sesja skończyła się nim się zaczęła to czym miałem się wykazać?... Śmiechu warte. Grałem Profesorem w sesji Życie. Tam postać i jej styl zostały poznane bliżej...
|
To jest dopiero śmiechu warte. Twoim przykładem na to, że w TEJ sesji postać się wykazała jest odesłanie mnie do INNEJ sesji? Kpisz czy o drogę pytasz?
Cytat:
Ja wszystkie swoje rzeczy jak karawanę negocjowałem wcześniej z Bulionem. Więc co ma do tego że byłem graczem? Jeśli Bielonowi to nie przeszkadzało a grze mogło dodać smaczku to w czym problem? W niczym.... Gracz to jakaś gorsza kategoria?
|
Może to, że jeżeli postać gracza jedzie na gadżetach i masie npców i wszystko załatwia ich rękoma, to co to za postać? Tło owszem, świetne. Ale gracz?
Cytat:
Być może dowiedziałbyś się o postaci więcej gdyby sesja potrwała dłużej.... Bo jakoś jeśli ktoś gra w sesji tak krótko, posty mają być zwięzłe, a sceneria to 3 bitwy ciężko coś pokazać. Zwłaszcza wygadanie czy samą postać.... A to że sesja była krótka i skończyła się jak się skończyła to wina graczy. Ale to MG tworzą opowieść kierują fabuła itd...
|
Być może... za krótko...
Bzdury. Część graczy zdołała się wykazać mimo szybkiego zakończenia sesji.
Żeby nie być gołosłownym, ot choćby Mike i Kerm. Albo Leonceour.
No, ale to pewnie moja wina, bo nie dałem możliwości. Bo napisałem za mało. Bo śmiałem nie zwracać na postać wymaganej atencji.