Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2011, 12:46   #81
Tom Atos
 
Tom Atos's Avatar
 
Reputacja: 1 Tom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputacjęTom Atos ma wspaniałą reputację
Gdyby się tak nad tym zastanowić, to faktycznie było to dziwne. Piraci broń mieli dobrą, ale poza paroma groszami, to nie mieli żadnych dupereli, jakie człowiek nosi zwykle przy sobie.
Coś tu śmierdziało i to bynajmniej nie onuce krasnoludów. Lyrijczyk dał takie przedstawienie, że Bert na miejscu pirata wyśpiewałby nie tylko wszystko co wie, ale i co podejrzewa, przypuszcza, albo kiedykolwiek obiło mu się o uszy. Brokelen był pod wrażeniem zdolności Dallana do zastraszania, a tu nic. Jeniec nie pisnął ani słowa.
- Twoja wola słoneczko. – wzruszył ramionami i uciął jeden palec.
Wrzask, ale nic po za tym. Poszedł drugi palec i tak kolejne Bert wyrzucał za burtę. Po obsłużeniu jednej dłoni najemnik cokolwiek się zmartwił. Spojrzał nieco skonfundowany na Dalana. Jego wzrok zdawał się pytać co dalej?
Na szczęście Lyrijczyk zastąpił Brokelena. Bardziej wyrafinowane tortury przyniosły efekt. Kumpel pirata pękł.
Zastanawiające było nie to co powiedział, ale jak to zrobił. Bert już słyszał taką wymowę.
- Czy Ty kwiatuszku nie jesteś, aby temeryjczykiem? – spytał machając nożem przed nosem bardziej strachliwego pirata.
Gdyby się tak nad tym zastanowić, to faktycznie było to wszystko dziwne. Piraci mieli dobrą broń, ale poza paroma groszami, to nie posiadali żadnych dupereli, jakie człowiek zwykle nosi przy sobie. No i to całe gadanie o zdradzie. Dziwne. Naprawdę dziwne.
 
Tom Atos jest offline