Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2011, 17:02   #83
xeper
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Shimko stał nieopodal miejsca, gdzie starano się wyciągnąć informacje z jeńców. Do torturowania przystąpiło dwóch najemników, Bert i Dallan. Pomagała im para krasnoludów, która trzymała przesłuchiwanych tak, aby się nie wyrywali. Shimko oparł się o burtę i z fascynacją patrzył jak Bert z wprawą pozbawia jednego z więźniów, palców. Jeden... Drugi... Trzeci... Piąty... Twardy jest, skurwiel - pomyślał. Ciekawe ile ja bym wytrzymał na jego miejscu? Mimowolnie popatrzył na swoje palce i poruszał nimi.

Drugą ręką zajął się Dallan. Z pomocą dziwacznych utensyliów spowodował niesamowity ból, wbijając jeńcowi blaszki pod paznokcie. Shimko przełknął gulę, jaka pojawiła mu się w gardle i splunął do wody. Pienista flegma wylądowała tuż obok wciąż unoszącego się na wodzie ciała. Shimko odprowadził je wzrokiem, aż zniknęło za rufą statku.

- Zdrajcaaaa! - wrzasnął przesłuchiwany, gdy jego kompan, wciąż nieruszony i cały, pękł i postanowił mówić. Powie co wie, a potem i tak go pewnie zabiją. Bort wzruszył ramionami i patrzył dalej na męki, jakim poddawano jeńców. Ciekaw był co też powie drugi z więźniów.
 
xeper jest offline