Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2011, 22:30   #19
Kachimi
 
Reputacja: 1 Kachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znanyKachimi nie jest za bardzo znany
Tigras Wagir

Delikatnie ujął rękojeść swego miecza, po czym po cichu wyjął go z pochwy. Idąc w stronę uzbrojonego mężczyzny miał tylko nadzieję, że obejdzie się bez walki. Zmęczony podróżą i trudami wojny chciał tylko znaleźć spokój ducha. Odpocząć i odpłynąć w krainie snów. Wracał do lat młodości spędzonych na treningach wojaczki wraz z rodziną, za którą tęsknił. Najbardziej jednak bolały go wspomnienia związane z Nadiją. Spędzili piękne chwile razem, lecz niestety nastał ich kres. Przyjemne niegdyś wędrówki stały się nudne, puste i ociekające samotnością. Zimy były chłodniejsze, świst wiatru przemierzającego lasy zdawał się płakać a oczy nieraz płatały bezlitosne figle. Nie czuł już strachu. Nie bał się śmierci, a nieraz już jej pragnął. Patrzył co dnia jak jego kompanie padali twardo na splamioną krwią ziemię. Jego życiu zabrakło wyrazu, celu... Szedł powoli, ostrożnie, głucho. Chciał wybadać zamiary obecnych na polanie. Kim są? Czego chcą? W wysokiej trawie przykucnął na chwilę by przysłuchać się im i wywęszyć co tylko wiatr przysłał mu do nozdrzy. Chwycił kamień wielkości pięści. Ruszył na przód. Miał przy sobie tylko ten kamień i miecz. Reszta rzeczy została w zaroślach, by nie opóźniać go, nie krępować i nie zwrócić uwagi na siebie. Gdy doszedł kilka kroków do uzbrojonego człowieka. Cisnął kamieniem w krzaki, by odwrócić jego uwagę, a po udanym rozproszeniu zajść go od tyłu i wymierzyć w niego ostrzem swego miecza. Po wszystkim powiedział tylko: Kim jesteście?
 
Kachimi jest offline