Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2011, 19:49   #97
daamian87
 
daamian87's Avatar
 
Reputacja: 1 daamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znanydaamian87 wkrótce będzie znany
Tomasz siedział oparty o ścianę. W jednej ręce trzymał puszkę z mielonką, w drugiej dzierżył widelec. Jego szczęka poruszała się miarowo, przeżuwając kolejne kęsy. Obok żołnierza spoczywała broń oraz plecak wojskowy.



Tomasz, tak bowiem ów żołnierz miał na imię, nie odzywał się prawie w ogóle. Na pierwszy rzut oka mógł wydawać się nieco powolny, nawet zbyt powolny. Jednak spokój był największym atutem jego profesji, czy raczej specjalności, którą można było bez większego problemu rozpoznać po broni, jaką się posługiwał.

Odprawa była krótka i treściwa. Przyglądał się spokojnie i bez zbędnego bawienia się w podchody osobnikom, z którymi miał współpracować. Nie byli to jego kumple z oddziału, jednak nie miało to większego znaczenia. Tylko od nich samych zależy ich życie. Jego zadanie polega na wsparciu ogniowym. W prawdzie w tej misji miał robić za przewodnika, jednak nie miał zamiaru ze śpiewem na ustach atakować wroga, jeśli takowego spotkają. Spokojnie zabrał się do przeglądania rzeczy.
-Tomek jestem.- rzucił tylko do nowych kolegów. Jego głos był bardzo spokojny i opanowany. Twarz nie zdradzała emocji. Ruchy mężczyzny były opanowane i konkretne.
 
__________________
"Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski
daamian87 jest offline