Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2011, 20:44   #92
Makotto
 
Makotto's Avatar
 
Reputacja: 1 Makotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znanyMakotto wkrótce będzie znany
Amavet stał gdzie zostawiła go dziewczyny, pochłonięty wizją chociażby minimalnej poprawy stanu swojego oka. Nie poruszał się, z rękami cały czas za głową, gdzie przed chwilą zawiązał węzeł podtrzymujący skórzaną opaskę na twarzy. Dopiero po chwili do jego uszu dotarły słowa innych członków brygady. Srebrny miecz? Potwór? Łowca potrząsknął tylko głową, przywołując się do stanu pełnego skupienia. Dłonią pogładził zdobyczny toporek do miotania, tkwiący do tej pory w burcie koło jednego z jeszcze nie uprzątniętych trupów.
-Hmmm...- mężczyzna zmarszczył lekko brwi, gdy jego wzrok trafił na coś błyszczącego, tuż koło małej kupki flaków leżącej na pokładzie. Ostrożnie bliżył się, wymijając walające się tu czy tam wnętrzności oraz krew. Gdzieś na środku pokładu lśnił, pokryty krwią trupa, grot strzały. Sam w sobie nie był niczym niezwykłym. Ot, trochę stali na krzywym patyku. Drzewiec za to wywołał delikatny uśmiech na twarzy łowcy.
Plotki okazały się prawdą. Po dłuższej obserwacji pokładu zauważył jeszcze kilka takich strzał. Więc nie był to zwykły łut szczęścia. Oko Eilharta od razu skierowało się na stojącego nieopodal wiedźmina.
-Cholera jasna...-wymruczał bardziej do siebie, odrzucając na bok swoje znalezisko. Usta rozciąnęły się w szerokim, niemalże wilczym uśmiechu.-Naprawdę przecinacie strzały, france jedne, naprawdę to robicie...
Z płaszczem przerzuconym przez bark ruszył w stronę zabójcy potworów. Nie wiele obchodziła go teraz rasa oraz przesądy na temat mutacji mężczyzny. W sumie mało co obchodziło Eilharta, jeśli ktoś miał umiejętności walki i nie chciał ich użyć przeciwko niemu. A w takich sytuacjach istniała spora szansa na zaciągnięcie języka.
 
__________________
Hello.
My name is Inigo Montoya.
You killed my father.
Prepare to die...
Makotto jest offline