Wydaje mi się, że gracze mają bardzo duży wybór. Klas w różnych dodatkach jest kilkadziesiąt, o ile nie kilkaset. Do tego gracze mogą, jeżeli tylko się wysilą, stworzyć własną klasę, zmodyfikować klasę która już istnieje lub pokazać mi paluchem jaką klasą chcą zagrać i pewnie, jak znam siebie, stwierdzę, że w sumie czemu nie. Granice wyznacza wyobraźnia i zdrowy rozsądek.
A wszystko o czym piszesz można opisać i wymyślić samemu. I na tym w sumie zależy mi znacznie bardziej niż na znaniu 33 tomu dodatków D&D
Bo prowadzić będę graczowi, a nie Tome of Blood Magic 10