Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2011, 23:12   #30
MatrixTheGreat
 
MatrixTheGreat's Avatar
 
Reputacja: 1 MatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputacjęMatrixTheGreat ma wspaniałą reputację
Na mostku panował kilka chwil niezły bajzel. Nawigator przekrzyczał wszystkich i natychmiast zapanowała cisza:
- Cisza do cholery! Kapitanie! Radary wychwytują trzy wrogie myśliwce! Nie potrafię ich wychwycić w czasie rzeczywistym, wskaźniki podają ich pozycje z opóźnieniem, zbliżają się do nas!
Po jego słowach odezwał się kobiecym głosem komputer:
- Zostaliśmy namierzeni.
- Rick! Unik!

Jednak Inacy byli zbyt blisko. Trzy serie trafiły w burtę. Krążownikiem lekko zatrzęsło, po czym Rick oznajmił:
- Kapitanie, osłony zredukowały energię strzału do zera, brak uszkodzeń, struktura osłon nienaruszona.
Matt spojrzał na ekrany. Inackie myśliwce właśnie wyminęły ich statek przelatując spodem.
- Strzelają w generatory! - krzyknął z paniką w głosie któryś z oficerów.
- Poczęstuj ich wszystkim co mamy Johenn.
Działa Thunder’a zagrzmiały, nie pozostawiając Inakom szans. Lasery dosięgły dwa myśliwce, które eksplodowały, a fala uderzeniowa zmiotła wstrzelone torpedy. Johenn z dumą w głosie oznajmił:
- Kapitanie! Dwie z tych kreatur już podziwiają kosmos z perspektywy cząsteczek. Trzeci cudem uniknął trafienia.
- Pogoń go jeszcze plazmą.

Myśliwiec oddalał się, a pocisk ścigał go nieubłaganie, trafił.
- Nie przebiliśmy się. Wróg poza zasięgiem.
- Przynajmniej go trochę postraszyliśmy -
odrzekł Rockkiller, zadowolony z tego że właśnie ocalił dupy tym od hali produkcyjnej.
Sytuacja przy generatorach nieco się uspokoiła, lecz szybko przyszedł komunikat:

- Uwaga, potrzebne wsparcie przy Hali. Pojawił się tam krążownik, ostrzeliwuje główną halę, ilość pozostałej energii w osłonach to 87,3%. Śpieszcie się. Wysyłam dwie eskadry myśliwców z garnizonu obrony planetarnej.

Po tym gdy Hans zniknął z ekranów Matthew powiedział do swoich oficerów:
- Zostajemy przy generatorach, to jest moim zdaniem pułapka. Gdy tam polecimy to pieprzną tu.
Odwrócił się na fotelu w stronę paneli i nadał przez interkom:
- Panie Gerter, melduję pozostanie na pozycji w razie kolejnej próby ataku na generatory. Wysyłam jednak moich pilotów by wspomogli was w walce z Inackim krążownikiem.

Wyłączył się i powiedział do siedzącego obok Rick’a:
- Przekaż naszym ptaszkom, że pora wracać do gniazda.
- Robi się.

Nie minęła chwila a Joe Littleman i Karol Runge byli już w hangarach Thundera. Nie zdążyli wysiąść z maszyn gdy na ekranach pojawił się im kapitan
- Zostańcie w myśliwcach, to nie koniec. Mechanicy zamontują wam zestaw mocniejszych argumentów. Polecicie w stronę hali produkcyjnej gdzie zostaliśmy zaatakowani przez Inacki krążownik. Będziecie celować w napęd na rufie okrętu. Powodzenia.

Ekipa w parę minut uzbroiła myśliwce. Doświadczenie robi swoje. Matt z niepokojem wyczekiwał meldunku. W końcu nadszedł, niestety nie był zbyt zadowalający:
- Kapitanie Rockkiller! Zgłasza się pilot myśliwca „Szerszeń”, Joe Littleman! Melduję, że torpeda Karola nie trafiła. Maja uderzyła w cel jednak osłony unieszkodliwiły pocisk. Czekamy na dalsze rozkazy!
- Wycofać się!
- Przyjąłem, bez odbioru!

Po wyłączeniu się, Matthew spojrzał na radar, coś mknęło ku nim.
- Kapitanie, coś się zbliża, to chyba… - lecz nie zdążył dokończyć, ponieważ to coś uderzyło w statek. Siła była na tyle duża, że można było się spodziewać poważnych uszkodzeń. Ludzie na mostku próbowali zachować równowagę, jedni już leżeli na ziemi. Także kapitan, który podniósł się jako pierwszy:
- Co to kurwa było!?
Odpowiedział mu Igor, który trzymając się fotela zdołał ustać na nogach:
- Wygląda na to, że ten krążownik w nas trafił. Ale jak z takiej odległości?
- Mają ciekawe zabawki… Jakie uszkodzenia?
- Plazma przepaliła pancerz w ładowni!
- Rick! Odetnij tamten sektor, żeby nie wyssało wszystkiego w kosmos!

Matt spojrzał na jeden z panelów gdzie widniał obraz krążownika Inaków.
- Przesadziłeś!
 
MatrixTheGreat jest offline