Enma miała ochotę rzucić sztyletem za wychodzącym kapelusznikiem wyobraziła sobie jak ten wbija się w drzwi z jego kapeluszem ,a wystraszony kapelusznik umyka jak pies z podkulonym ogonem ,za niem jego szczeniaki. Szybko jednak myśli wróciły do prawdziwego świata. "Dwieście pięćdziesiąt koron jak my to zdobędziemy? Ech... i to dwa tygodnie? No nic Otto może właśnie dlatego chciałeś bym otrzymała część tej karczmy."
Enma spojrzała na Brunona słysząc jego pytanie zastanowiła się chwilę i odpowiedziała. -Wybacz ja osobiście nie wiem wiele miałam ostatnio warty nocne w zupełnie innej części Nuln dwa dni temu dowiedziałam się że nie żyje i mam dostać jakiś spadek. Jak rano pójdę do koszar popytam swoich towarzyszy i szefa o ile mi coś powiedzą bardziej szczegółowo.
Enma obserwowała Dietera i Felixa sama zajrzała do sakwy gdzie miała dorobek swojej ciężkiej pracy 8 zk pomyślała o kowalu którego często mijała wracając z warty. W chwili gdy usłyszała słowa Felixa spojrzała na niego niebieskimi oczami. "Nie wycofam się przed nikim i niczym." -Panowie przejdziemy do jednej izby? Porozmawiajmy może o sytuacji w jakiej obecnie jesteśmy?
Skierowała swój wzrok ku karczmarzowi i stanowczym ,ale uprzejmym głosem skierowała się do karczmarza. -Czy mógł byś nam wskazać drogę do jakieś pustej izby? Mógł byś z nami pomówić również? Mam parę pytań do ciebie karczmarzu i zacznę od razu ,nie mam zbyt dobrej pamięci do imion przedstaw mi się i pozwól że będę mówiła Ci po imieniu pozwolisz? Enma uśmiechnęła się do wszystkich i skierowała swoje słowa ku wszystkim. -Jestem Enma Rivers proszę mówcie mi Enma.
Po tych słowach nagle Enmie przez głowę przeleciały pewne słowa kapelusznika. "Dziwkarzem? Obleśne fuuu mam nadzieję że Otton nigdy o mnie nie pomyślał jak o dziwce i co gorsza ten kapelusznik wspomniał że mu się spodobałam fuuuuu. Mam nadzieję że o mnie nikt nie myśli jak o dziwce ja..."
Enma zaczerwieniła się lekko na twarzy i spuściła nieco wzrok.
__________________ Czym jest dla człowieka wyobraźnia ...Nie wiem czym jest dla innych, ale dla mnie to świat do którego mogę uciec i być tam siłą dla innych.
Człowiek jest bogiem kiedy śni,i tylko żebrakiem kiedy myśli.
Ostatnio edytowane przez Tailong : 17-02-2011 o 16:41.
|