Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-02-2011, 20:06   #6
JanPolak
 
JanPolak's Avatar
 
Reputacja: 1 JanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemuJanPolak to imię znane każdemu
Moim amatorskim okiem.

Treść jest zrozumiała. Młody gladiator mierzy się z mistrzem areny. Bęc, bęc, jeden trup. Po jednokrotnym przeczytaniu nie wiem, kim był ten starszy mężczyzna, ani po co był tak dokładnie opisany (dopisek: doczytałem, że to tylko fragment książki, więc stary pewnie będzie występował dalej). Ale ogólnie ok.

Akapity! Dwa dni nie mogłem się zebrać do przeczytania, w końcu sam sformatowałem sobie tekst, żeby móc go odczytać.

Język. Zdania jak ze szkolnego wypracowania: podmiot, orzeczenie, itd. W każdym zdaniu czasownik. A mamy w języku np. imiesłowy.

Zamiast: "Publiczność zaczęła głośno klaskać i zachęcać do rozpoczęcia walki."
Napisać: "Głośno klaszcząca publiczność zachęcała do rozpoczęcia walki."

Zamiast: "Odepchnął przeciwnika od siebie i nie ruszył się już z miejsca."
Napisać: "Odepchnąwszy przeciwnika, nie ruszył się już z miejsca."

Zaimki. "Powoli zdjął swój hełm", "wyjął swój miecz", "odepchnął przeciwnika od siebie". Niepotrzebne. Skreślić.

Co jeszcze zapamiętałem? Blondyn. Na początku opisujesz faceta w pełnym hełmie i drugiego z czarnymi włosami. I nagle okazuje się, że walczy jakiś blondyn.

W kilku zdaniach nie wiedziałem, który z wojowników jest wykonawcą czynności.
Np. "Odrzekł tylko tyle. Próbował coś wyszeptać w jakimś dziwnym języku, ale przez krew płynącą z nosa, ciągle się mylił i zaczynał od nowa." - pierwsze zdanie mówi o Sairusie, a drugie już o Smoku.

Drobne błędy, literówki i chochliki drukarskie ("zrobił bok w prawo i stanął bokiem" - miało być chyba "zrobił krok"), które powinieneś był wyłapać przed publikacją.

"Smok" raz pisane z wielkiej, a raz z małej litery.

Dialogi. Nienaturalne. O ile Sairus moim zdaniem mógłby mówić nienaturalnymi, pozbawionymi emocji zdaniami, to do Smoka bardziej by pasowały krótkie, proste wypowiedzi.
Zamiast: "- Dlaczego mnie nie atakujesz? Miałeś już dwie doskonałe sytuację, aby skończyć walkę."
Napisać: "- Czemu nie atakujesz? Już ze dwa razy mogłeś mnie zabić!"

To chyba tyle, co mi się rzuciło. Nie jestem ani pisarzem, ani krytykiem literackim, ale lubię coś ładnego przeczytać. A to było całkiem całkiem, choć z błędami. Szlifuj warsztat, będzie dobrze.
 
__________________
Jestem Polakiem, mam na to papier i cały system zachowań.
JanPolak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem