Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2011, 16:04   #30
Mordragon
 
Reputacja: 1 Mordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputacjęMordragon ma wspaniałą reputację
Niestety Tardis było zamknięte i głuche na wszelkie Wasze wołania. Najwyraźniej Doktor zamknął się tam na amen.
Wyświetlacze komórek rozgorzały jasnym światłem i zawibrowały podczas upadku małego odłamku bursztynu. Na szczęście dzień i szybka reakcja posiadaczy komórek sprawiła, że nikt nie zauważył.
Stroje szlacheckie i zdecydowanie ładny biust Żanety sprawiły, że każdy ustępował drogi podróżnikom w czasie i nisko się kłaniał. O dziwo otaczający świat, targowsiko, przechodni, kupcy, nie był tak kolorowy jak stroje całej czwórki. Jednak co szlachta to szlachta.

-A Waszmości tak pieszo podróżują? a karczma już kieruję.... - odpowiedział Piotrowi jeden z przechodnich i wskazał karczmę z szyldem czterolistnej koniczny, napis nad drzwiami brzmiał: Zajazd pod szczęśliwą czwórką
Z racji tego, że Tardis był zamknięty, propozycja Piotra wydała się najsensowniejsza, zważywszy na to, że prawie każdy z podróżników chciał poznać inne czasy. Wbrew wszelkim znakom i objawom wątpliwości Żanety były jak najbardziej słuszne, Doktor może uratował całą czwórkę, dał możliwość podróży w czasie, ale już powrotu do domu nie mógł zapewnić...

Karczma rzeczywiście była zacna. W odróżnieniu od całego, różnorakiego motłochu na zewnątrz, w środku klientela już była wyższego poziomu. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Stroje, strojami, ale widok szlachcica lejącego w kącie, innego rzygajacego pod siebie dawały dużo do myślenia, w szczególności, że to środek dnia. Nie zawsze to co wygląda ładnie w muzeach i na stronach książek historycznych jest w rzeczywistości tak piękne.

Usiedliście kupując piwo, cóż odbiegało dużo od XXI wiecznych standardów... przedewszystkim było bardzo dobre. W odróżnieniu od współczesności, to piwo z wodą to dużo współnego nie miało, zdecydowanie mocniejsze, zdecydowanie intesywniejszy smak, zdecydowanie coś w nim pływało.....

-Że słi... mersii.. żam pel ja.. ah Szanowna Panienko... - napatoczył się jakiś wąsaty gruby szlachcic stając obok Żanety i próbując łapać ją za dłoń ręką, a wzrokiem na pewno łapał jej dekolt - Panienka z Francji? - dorzucił patrząc na paznokcie Żanety - Wśród takich młodych? ah ta młodzież to nawet fryzur nie umie nosić porządnych.. nie to co my, ale przedstawię się.. jestem Georg von Lehndorff, a Waszmości?!

........

-Żeby wykazać się naszą niemiecką kulturą, chciałem Panienkę wraz z towarzyszami zabrać pod swoje skrzydła na bal w Pałacu Charlottenburg, dzisiaj wieczorem
 
__________________
Gdybym nie odpisywał przez 2 dni.. plsss PW:)
-"Na horyzoncie widzisz szyb kopalni"
-"Co to za rasa szybko-palni?"
Czego pragnie eMdżej?!
Mordragon jest offline