Wątek: Smoczy Artefakt
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2011, 14:00   #2
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Jakimś cudem Amnon zwalczył chęć rzucenia butem w obozowego śpiewaka i zwlókł się z pryczy. Poprawił koszulę i zarzucił na siebie płaszcz. Bardziej z przyzwyczajenia niż z konieczności zarzucił obszerny kaptur na głowę i wyszedł przed prowizoryczny obóz, aby przywitać się z Diabłem. Czarny jak noc koń potrząsnął grzywą na powitanie i cicho chrapnął dopiero kiedy mężczyzna był tuż obok. Pogładził nozdrza konia i podążył w kierunku pobliskiego jeziora. Rozebrał się i wskoczył do zimnej wody. Przez kilka minut pływając bez celu myślał o tym co może przynieść nowy dzień, poza goblinami, rzecz jasna.
Wyszedł z wody i usiadł na brzegu koncentrując się na kilkanaście minut.


Nałożył dopasowany bęzrękawnik i wyciągnął na wierzch dłuższe, proste, czarne włosy. W swojej rasie uchodził jeszcze za młodzika, ale ludzie nie potrafili zauważyć takich szczegółów - widzieli za to ponadprzeciętny wzrost, posturę i oczywiście - kości szczęki... Gdy rogów i ogona nie było widać spod płaszcza...

Amnon wrócił do obozu i przechodząc koło ognia zajrzał do garka, w którym standardowo gotował się gulasz na winie. Poza plusami, obozowe życie miało również minusy - takie jak ten gulasz... W namiocie ubrał się do reszty, spodnie; dobre, dopasowane buty; skórzana zdobiona złotem i czerwienią zbroja bez rękawów; karwasze... Kilka płynnych ruchów, aby wszystko dopasowało się do siebie... Ponownie zarzucił na siebie płaszcz i poszedł coś zjeść. W sumie było mu jedno, czy ktoś kiedyś zauważył tatuaż jaki miał na lewym ramieniu czy sygnet i pierścień jakie nosił na palcach. W tym towarzystwie o pewne rzeczy się nie pytało, a nawet jakby - on nie zamierzał odpowiadać...
 
Aschaar jest offline