Gabrielle - Przykro mi, że tak wyszło, chłopaki - spuściła głowę. - Ja po prostu taka jestem, nie potrafię się opanować. I wiem, że to zadanie powinnam wykonać sama - ale będę wam wdzięczna za waszą pomoc. - Po chwili namysłu dodała: - Felix może mówić prawdę. Myślę, że powinniśmy zabić kapitana i uciekać - mam nadzieję, że nasz zleceniodawca nie będzie nas ścigał. ...a nawet jeśli, znam pewne bezpieczne miejsce, niedaleko stąd... - uśmiechnęła się i poczekała na reakcję towarzyszy. |