Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-02-2011, 19:38   #113
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Ożesz ty - mruknął stojąc na dachu. Zjazd na linie, kto by pomyślał.
-Jerycho, uspokój się, jestem ranny, ale potrafię zjeżdzać po linie, uczono mnie tego - zastopował kolegę. W wojsku to nie rzadkość, desantowac się po linie, szczególnie z pokładu śmigłowca w Afganistanie, gdzie z powodu kurzu nie widzisz nic poza liną.

-Cholera, te rekawice nie mają żadnego mocowania - skrzywił się. Na pewno były odporne, to fakt, ale do nomexowych było im jeszcze daleko.

Spojrzał w dół, gdy Jerycho zsuwał się po linie. Według Raya był za mocno okręcony, ale z drugiej strony to jego decyzja. Gdy Jerycho lądował prawie 30 metrów niżej, Ray siedział już na gzymsie dachu. Złapał linę, ustabilizował ją stopami. Okręcił ją raz wokół prawej ręki, i raz wokół lewej nogi. Nie owijał wokół korpusu, gdyby odpadł i lina zaczepiłaby o jego ubranie, zostałby prawie przecięty na pół. Całkowicie to nie, ale jego organy nie byłyby w najlepszej pozycji. Spuścił się za gzyms, trzymając mocno rękami linę. W zawisie zablokował line pomiędzy biodrami, ścisnął kolana, stopy również nie próżnowały. Ruszył. najpierw wolno, potem troszkę szybciej. Wiatr wiejący pomiędzy budynkami nie pomagał mu, ani trochę. W końcu jednak dotarł na ziemię. Niestety, dotknął ziemi zbyt gwałtownie, rana na głowie przypomniała mu jeszcze bardziej o sobie. Zachwiał się lekko, lecz odzyskał sprawność, zanim Jerycho rzucił się, żeby go podtrzymać. Jerycho przesadził, zjazd zajął mu mniej minutę.
-Prawie jak desant z Blackhawka, nie ma co. No to dobra, gdzie teraz? Nie znam za bardzo tej okolicy, ale jak uda nam się zwiać, to zadzwonię do kumpla, może zna jakiegoś doktorka, który nie zadaje kłopotliwych pytań.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 13-05-2011 o 21:00.
JohnyTRS jest offline