Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-02-2011, 01:32   #13
dreamwalker
 
dreamwalker's Avatar
 
Reputacja: 1 dreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetnydreamwalker jest po prostu świetny
Najpierw nieśmiało, a potem coraz szybciej pokonywaliście ostatni kawałek wrzosowiska, jaki dzielił Was od łąki. Dzieci biegły, wieśniacy patrzyli, ale gady już się nie pokazały. Po wszystkim potrzebowaliście chwili na odetchnięcie, po czym zwróciliście się w stronę wioski.

Osada liczyła dziesięć chat skupionych wokół drogi i małego placyku na środku wioski, na którym stała studnia. Całość była otoczona od prawej przez płytki ale szeroki strumień, za wioską zaczynał się las. Raczej nie było co liczyć na uciechy dla awanturników w postaci karczmy, ale może da się załatwić jakiś kufelek piwa?

Nie czekaliście długo na pojawienie się sołtysa. Widać był człowiekiem pracy a nie dumnym urzędasem i powitał Was w swoim stroju roboczym, był kowalem. Podał każdemu z Was rękę, przypatrzył się Wam z typowo wioskową ciekawością, przez chwilę się wahał po czym powiedział:
- Dziękujemy Wam, dzielni wędrowcy za uratowanie naszych dzieci. Prosimy, zostańcie u nas w goscinie. Chętnie też usłyszym, skąd przybywacie. A jeśli znużeni podróżą jesteście, to i posiłek się zaraz wyszykuje jakiś.
 
__________________
Światło dzieli od ciemności
Czasem tylko mały krok -
Wskazać można tych z jasności,
Innych nadal skrywa mrok.
dreamwalker jest offline