Blizna poczekał, aż będzie mógł zadawać pytania. Nie doczekał się " Odlot w ciągu godziny i bez pytań".Taaaa... Blizna poczekał aż skończą naprawy i chcąc, nie chcąc wykonał polecenie skoku. Po kilku sekundach gdy już przeszli przez wymiar zerowy stał na swoim statku, na mostku.
-Wiesz Evans, to miłe z ich strony, że nas naprawili poza kolejnością, jak i naszych towarzyszy
-Sir?- Wtrącił zbity z tropu Evans
-Tak czy inaczej, obej...
Nagle doszło ostrzeżenie o statkach, Mary wypluła ową informację swym syntetycznym głosem. Wtedy też zgłosił się ich dowódca misji, Hans:
- Kapitanie Freewalker, proszę wywołać tamte statki, reszta niech szykuje się do boju
Blizna wzruszył ramionami, kiwnął głową:
-Mary, wywołaj tamte statki, największy będzie eskortą... wywołaj drugi po największym- po chwili udało nawiązać się połączenie:
- Tutaj Krążownik Ciemiężyciel jesteśmy z Ligii Ludzkości, zidentyfikujcie się, jeżeli będziecie wykonywać nasze polecenia odlecicie bez żadnych strat w ludziach ani sprzęcie - zakończył swoją standardową formułkę.
__________________ Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski. |