Gdy Fabio się ocknął jechał karetką i był przykuty do łóżka parą kajdanek. Lekarzyna zaś powiedział mu, że wszystko będzie w porządku. Włoch miał taką nadzieję, gliniarze musieliby być ślepi, żeby nie znaleźć broni którą wyrzucił, musiał więc wymyślić przekonujące kłamstwo. Jednak środki które mu podali średnio mu w tym pomagały. Fabio stracił przytomność. Pozostało mieć nadzieję, że lekarze dadzą mu dzień luzu przed rozmową z policją. |