Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2011, 21:35   #114
one_worm
 
one_worm's Avatar
 
Reputacja: 1 one_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputacjęone_worm ma wspaniałą reputację
Kania siedział skulony za gruzem. Wkurzał się to było delikatnie powiedziane. Był wkurwiony. Najzwyczajniej w świecie. Położyli...to coś, kosmitę, robota, cyborga czy co to tam jest. Leżało martwe, tak jak powinno, jednak nie, jakby było za mało atrakcji to jeszcze się ruskie znalazły. Westchnął. Wychylił się odrobinę tylko po to, by spojrzeć gdzie idą. Szli w stronę robota. Teraz nabrał szacunku dla miana człowieka, kto wie czy ostatni ludzie się nie wystrzeliwują. Też była taka możliwość. Wtedy przypomniał sobie o żonie i córce, zacisnął mocniej broń i patrząc się tępo po prostu wyniósł broń ponad osłonę, wycelował i pociągnął za spust prototypu...
 
__________________
Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski.

Ostatnio edytowane przez one_worm : 09-03-2011 o 09:56.
one_worm jest offline