Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-03-2011, 10:26   #38
Hermit
 
Hermit's Avatar
 
Reputacja: 1 Hermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodzeHermit jest na bardzo dobrej drodze
Cała akcja przebiegła chaotycznie, co było widoczne nawet z odległości strzału z balisty, ale nad podziw skutecznie. Wrogowie w krótkim odstępie czasu w końcu padli, sprawiając pozostałym niewielkie szkody. Na Sevryka postępem było to, że nikt nie zginął. Przynajmniej jeszcze.

Kiedy tumany kurzu opadły, skierował się do wnętrza zrujnowanej wierzy zaraz za pozostałymi. Jeszcze na odchodnym jak by cierpiał na manie prześladowczą spojrzał po okolicy doszukując się "gości".

Wewnątrz leżał odłogiem ciała, najprawdopodobniej zabójców. Posiadali pierścienie oraz typowe sztylety z nałożoną już trucizną. Owinięci byli w jakieś typowe szmaty do skradania się w nocy. Wstępne oględziny nie przyniosły zbyt wiele.
Kiedy już miał podejść do pierwszego lepszego trupa, i zbadać go bardziej szczegółowo, uwagę Sevryka przykuł Sairus pytaniem czy może go założyć.

- Do licha, zostaw to- rzekł w miarę spokojnym głosem, choć emocje w nim wrzały - to może być przeklęte...

Następnie odwracając się z powrotem do ciała, spostrzegł nieopodal klapę w podłodze i przypomniał sobie to co wcześniej słyszał...
Ktoś tu jest.

Spinając się w jednej chwili jak kot, wskazał pozostałym znany chyba na całym świecie gest, by się nie odzywali, a sam skierował się miękkim krokiem pod właz. Coś co tam było zdawało się być myślące, ale czy przyjaźnie nastawione? A czort, raz się żyje.
W miarę cichym, lecz wyraźnym głosem zwrócił się do pozostałych
-Osłaniajcie mnie...
Klapa wyglądała na niezabezpieczoną, więc pewnym ruchem chwycił za klamkę i szarpnął nią do góry.
 
__________________
"Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła"
Chan
Hermit jest offline