Zachowanie postaci zależy też od MG i innych współgraczy. Każdy jest szufladkowany i później trudno z tej szufladki wyjść.
Shannon może nagle stać się przebojową duszą towarzystwa, ale czy tak będzie traktowana przez resztę?
Bran został zaszufladkowany, jako erotoman i choćby teraz sobie obciął, to niewiele mu to pomoże.
Mówiąc krótko. Nie mogę grać takim rycerzem średniowiecznym jak bym chciał, a innego nie znam stąd moje zagubienie i pewne wycofanie z głównego nurtu przygody.
Po za tym enpece i świat są zbyt współcześni i tacy poprawni politycznie.
I jeszcze jedno.
Eleanor zbyt się przywiązujesz do swoich enpeców. Nie traktujesz ich jak narzędzia, ale jak swoje ulubione laleczki. |