Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-03-2011, 13:23   #242
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Cytat:
Brakuje mi waszej kreacji świata. Pomysłów, wtrętów, dygresji, tego wszystkiego co ożywia sesję.
Nie czuję - jako gracz - potrzeby światotworzenia. Opisany przez MG świat jest dla mnie na tyle kompletny (no i na zadupiu), że dodawanie czegokolwiek to jak wciskanie owoców do zamkniętej puszki. Akurat w tej sesji dla mnie jest to plus - postacie są w obcym kraju, z obcą historią i zwyczajami - powinny się odnaleźć (tak jak i gracze).

Poza tym - powiem szczerze, że nie dajesz nam specjalnej możliwości. Główny wątek jest na tyle aktywny, że skupiając się na nim nie ma czasu na (przykładowe) budowanie wychodka, czy odwiedzenie gnoma w celach towarzyskich. Oczywiście jeśli ktoś ma dużo czasu, to zdąży rozwinąć poboczne tematy - ale ja akurat nie.

Na początku II cz. byłam trochę rozczarowana, że akcja poszła z kopyta i po powrocie od króla było mało czasu by się zadomowić, ogarnąć NPCów i zamek, odpocząć po dziwnych wydarzeniach (akurat dla nieprzyzwyczajonego do walki Roberta to było ważne). Tu by było miejsce na kreację. Ale obecnie to już wszystko jedno

Cytat:
Brakuje mi interakcji. Zamykanie się na jednego, dwóch graczy w sesji. Przeszkadza olewanie npców i traktowanie ich jakby nie istnieli.
Tu przytaknę Sekalowi - rozrzuciłaś nas po kraju, nie mamy w ogóle możliwości wspólnego działania. A większe grupy nie mają czasu na gwarzenie, zajęte fabułą. NPCe są fajni, dookreśleni, podobają mi się (a "mój" wątek z Morgan i Tiarą to już zupełnie ). Ale dłuższe dialogi z NPCami, jeśli nie służą pchnięciu wątków do przodu czy odegraniu postaci są dla mnie trochę zbędnym biciem piany. Zresztą podobnie jak ze spadkobiercami - fajnie czasem pogadać przy piwie, ale rodzinką nie jesteśmy i do miłych, codziennych, towarzyskich kontaktów i rozmów o pogodzie jeszcze nam daleko. Cieszę się, że zamek jest ludny, zawsze można wyłowić kogoś ciekawego, natomiast integracja jest już inną sprawą.
Nieco inna sprawa ma się z npcami-graczami, choć oni są jeszcze tacy... jeszcze im trochę brakuje do stania się "prawdziwymi" postaciami. Tu przyznam że olałam sekalowe płaszcze z braku czasu mojego i energii Roberta na wojskowe dialogi - aczkolwiek ze świadomością konsekwencji fabularnych.

Odnośnie NPC-ów maskotek... Nie odczułam tego. Dla mnie w sesji NPCe są tak samo ważni jak BNi, są integralną częścią świata, tak jak zamek czy bogowie; tworzą go. Interakcje z nimi wpływają na rzeczywistość w której poruszają się bohaterowie. Gdy to nasi pracownicy lub poddani tym bardziej. Nie mogą być byle tłem.

Cytat:
Zachowanie postaci zależy też od MG i innych współgraczy. Każdy jest szufladkowany i później trudno z tej szufladki wyjść.
Z szufladką to prawda, aczkolwiek dośc często zdarzają się sytuację, które moga pomóc w przełamaniu schemtu, np szok Shannon w klasztorze, czy zachowanie Morgan w stosunku do Brana. Nie mówiąc o minie rycerzy, gdy w pokoju "martwego" Roberta zastaną Ronwyn Poza tym zachowaniem postaci w sytuacjach krytycznych zmieniamy jej obraz w oczach reszty.

...

Tak przeczytawszy powyższe to - dla mnie - powodem, z którego wynikły wszystkie problemy jest błyskawiczne rozsianie grupy oraz ciągła akcja lub ważne decyzje, które ograniczają czas i ochotę przeznaczane na inne czynności (ciężko rozprawiać o bogactwie kopalń jak jakiś trup się szwęda, albo gatunkach desek na dach jak wulkan wybucha). Obecna sytuacja jest wynikiem tego - gdy byliśmy wszyscy w kupie nie było problemu. Imo zjedziemy się do zamku i sytuacja w sesji zmieni się naturalnie.

No i może gdyby tury obejmowały mniejszy zakres czasowo-wydarzeniowy było by to pomocne. Chociaż (akurat obecnie) zależy to od tury, w jedynce przeszkadzało mi bardziej.
 

Ostatnio edytowane przez Sayane : 14-03-2011 o 13:31.
Sayane jest offline