- Czemu bijesz elfa, kiedy proponuje jadło i napitek. Boj go kiedy robi głupio, albo kiedy milczy, ale nie lekceważ propozycji jakie on czyni. Słuchaj Alvina, który nigdy nie przepuszcza, gdy dobrzy bogowie, chcą go wynagrodzić solidnym posiłkiem. - komentował uderzenie elfa, przed Amnona, zaraz tez dostrzegł, jak elf rzuca niewielką kulkę w stronę wracającego rycerza.
Alvin chciał wrzasnąć uważaj, w stronę rycerza, który coś w tym czasie mówił, ale nie zdąrzył, bo z kulki zaczął unosić się gęsty dym, a z niego pojawił się dwu i pół metrowy potwór. Patrząc na jego wygląd Alvin ocenił iż jest to zapewne istota, z demonim pochodzeniem, ale pewności nie miał.
Skupił się nie czekając na resztę, jego palce nagle wąskie i długie, wykonywały skomplikowane gesty, i układy, a po krótkiej chwili, która zdawała się ciągnąć w wieczność, i zawierać takie elementy jak flaki rycerza. wyciągnął ręce przed siebie, dłońmi do środka. Zacisnął dłonie, jakby lepił kulkę śniegu, a potem energicznie rozerwał je na zewnątrz. W tym samym momencie w miejscu, w którym stał demon, nastąpił potężny wybuch, rozchodzący się w okrąg, o średnicy czterech metrów. Dla MG.
Używam Fire Burst 6lvl 3k6 +mod z inta od ognia. |