Wątek: Smoczy Artefakt
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2011, 16:35   #19
Aschaar
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
- Gdzie do cho... - zaczął Amnon, zauważając, że elf najwyraźniej zamierza wsiąść na konia. Przerwał jednak, kiedy jego uwagę przykuło urwane zadanie z tyłu. Obrócił się i zauważył ciekawostkę przyrodniczą. "A to do diaska skąd się tu wzięło?" - pomyślał zaskoczony jednocześnie myśląc nad taktyką jaką powinni byli obrać.

Ten przeciwnik był znacznie bardziej wymagający niż gobliny... Kolejna karta w tej grze została odkryta. Pytanie - czy elf wyciągnął ich tutaj tylko po to, aby ich usunąć, czy po prostu zwiał gdy tylko zobaczył przeciwnika poważniejszego niż gobliny. W każdym razie - długouchy właśnie awansował na pierwsze miejsce listy osób do zabicia, nawet za darmo.

Nie to było jednak teraz najważniejsze. Elf zszedł na dalszy plan. Amnon przypomniał sobie wszystko co wiedział o istocie jaka znajdowała się przed nim - dziób i skrzydła, może i były najbardziej wrażliwymi, ale z tego co pamiętał Amnon kreatura nie zamierzała umrzeć szybko...

Kątem oka Amnon zauważył, że mag coś zaczyna tworzyć. Magowie mieli z założenia jedną złą cechę; byli cherlawi, ale czego można się było spodziewać po siedzących w bibliotekach? To wymagało zrobienia jednej rzeczy...
- Alwin zamknij się i postaraj się nie strzelić mi w plecy. Potem zajmiemy się elfem... - powiedział Amnon w chwili kiedy mag kończył zaklęcie. Było dość oczywistym, że bestia zaatakuje maga.

Wojownik przesunął się więc przed maga, aby zabrać atak bestii na swój miecz. Nie zamierzał szarżować na przeciwnika, ale wyczekać na jego atak. Skoro mag zaatakował ogniem to Amnon postanowił zadziałać z drugiej strony - jego miecz na ułamek sekundy pokrył się lodem. Nie do końca było co prawda wiadomo czy zimno zadziała na poczwarę, ale warto było spróbować czegoś innego w ramach znajdywania słabych punktów przeciwnika...
 
Aschaar jest offline