Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 18-03-2011, 19:53   #28
obce
 
obce's Avatar
 
Reputacja: 1 obce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputację
Cytat:
Obce - przepraszam za zamieszanie. To szczegół, a mi czasami umykają szczegóły.Gdybyś mogła poprawić swojego posta ....
Nie ma najmniejszego problemu. Już poprawiłam.

Heh, ja przez ten cały czas żyłam w niewzruszonym przekonaniu, że ta druga para łapek, to łapki przyjaciółki panny dziedziczki i gdzieś jest trup kolejny
Wygląda na to, że za szybko ją skreśliłam.

Ravanesh - żeby uczynić cudowną przemianę rąk w nogi kompletną, potrzebna byłaby jeszcze edycja Twojego posta, czyli wymiana dwóch fragmentów na poniższe:

Tego
- Godzina konno - otarła ręką, mokre usta. - Nad rzeką. Dwie nogi. Dwie ręce. Kobiece. Wzięłam jedną. Z glinianego straszydła - wyjaśniła chrapliwie, patrząc nie na medyka, ale na lśniącą maskę kapłanki. Podrapała czerwony ślad po ugryzieniu komara na policzku. - Wyrzucić?

i tego
- Czaszka psa. Kamienie. Gałęzie. Nogi. Ręce - wskazywała czubkiem ostrza kolejne elementy, oszczędzając na słowach, jakby były to złote monety. - Tak wysokie - uniosła dłoń na wysokość około pięciu stóp. - Była burza, a jednak glina sucha. I w znakach. Białka z Pokrzywki też widziała. Zielarka - wyjaśniła krótko. - Kazałam trzymać mordę na skobel.

Razem z tym, zostaną zamazane chyba wszystkie ślady czterech rąk
 
__________________
"[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat."
obce jest offline