Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-03-2011, 22:50   #5
Farałon
 
Farałon's Avatar
 
Reputacja: 1 Farałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie cośFarałon ma w sobie coś
Anthony był w bardzo posępnym nastroju. Prawie nie przerwanie nachodziły go wspomnienia. Nie dawały mu spokoju, trapiły go przy każdej możliwej okazji. Jedyną ucieczką od nich jest dla niego twórczość, dokładniej rzeźbienie. Kiedy tworzy, skupia się tylko na tworzeniu i nie ma miejsca na wspomnienia. Spędzanie czasu sam na sam z Cathy ma niestety odwrotny skutek - przypomina mu się jego stwórczyni, którą darzył ogromną miłością, a ona mimo to go opuściła. Znając ten ból, dobrze wiedział, że nie wyrządzi go swojej towarzyszce.

- Ja również Cię nigdy nie opuszczę, moja droga – Wampir pogłaskał ją po policzku i spojrzał głęboko w oczy. Nie miał w zwyczaju się zwierzać, swoje emocje wyrażał rzeźbami, nie słowami. Jednak dla niej mógł zrobić wyjątek.
- Miałem mroczne dzieciństwo, pod każdym względem nieodpowiednie dla dziecka. Wychowywał mnie grabarz, pomimo faktu, że mój ojciec to wielki artysta z Paryża i bieda byłą dla mnie czymś obcym. Dziwak z cmentarza nie powinien wychowywać chłopca, powinienem był mieć rodzinne ciepła, bawić się z rówieśnikami, a nie być izolowanym od społeczeństwa i przez to zmuszanym do wykradania się nocami na cmentarz . To bardzo mnie spaczyło– Przytulił do siebie Cathy . Opowiedział jej, jak zaczął fascynować się śmiercią, jak ta fascynacja ukształtowała jego twórczość. Jak dorastał mając za jedynego przyjaciela grabarza, który był ghulem i jak właśnie ten ghul zmienił jego życie przedstawiając młodego Anthonego swej pani. Opisał jak doszło do spokrewnienia i w końcu jak został porzucony. Wszystko sprawiało mu bardzo dużą trudność, więc nie wdawał się w szczegóły.

Kiedy pozostało już tylko pół godziny do balu, Anthony wziął Cathy za rękę i udał się z nią do limuzyny. Nie mógł się doczekać odsłonięcia jego ostatniego dzieła.
 
Farałon jest offline