Nasze postacie były od początku skazane na zły koniec, ale i tak się cieszę, że Torg przeżył. Nie szkodzi, że nie jest już prawdziwym Torgiem.
Dzięki wszystkim za miłe słowa. Było ostro, emocjonalnie i brudno
Wiadomo, że mogło być bardziej intensywnie, jeśli chodzi o częstotliwość postowania, ale może wtedy by nam się to rzuciło za bardzo na psychikę
Tak, jak pisała liliel, mi też najbardziej podobała się mocna interakcja między postaciami i rzeczywiście brak pewności, czy ktoś nie wpadnie zaraz na pomysł, żeby drugiemu wbić nóż w plecy. Na pewno bawiliśmy się sobą nawzajem i to było fajne.
Dzięki graczom, dzięki MG i do zobaczenia w sesjach