Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2011, 09:57   #123
Piter1939
 
Reputacja: 1 Piter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodze
Sposób walki jaki przyjął Piotr okazał się słuszny. Inna sprawa że zajebiście trudno było trafić takiego pędzącego „Blaszaka” tam gdzie się chciało. W końcu napór wrogów był zbyt silny, dowódca dał sygnał do odwrotu. Znowu szalona ucieczka. Zadaje się, że wszyscy byli w komplecie co ucieszyło Piotra. Szczęściem naukowiec miał głowę na karku i ewidentnie gdzieś ich prowadził. Znaleźli wejście do podziemnego tunelu. Piotr miał nadzieje, że przeciwnicy nie zauważyli tego jak tam włażą. W tunelu jak to w tunelach bywa, było dość ciemno. Dowódca chciał by się pospieszyli, odpoczynek miał być za godzinę. Piotr westchnął i ruszył. Miał tylko nadzieje, że naukowiec nie dostanie zawału z tego wszystkiego w końcu najmłodszy już nie był. Gdy tylko kapitan zarządził odpoczynek, Piotr odczekał chwile i skierował do naukowca swe pytania:
-Profesorze może pan wyjaśnić dokąd się udajemy? A skoro mamy chwile to może tak szerzej, skąd się wzięli Ci „kosmici” ? Kim oni są? Potem zwrócił się do Michała:
- Hej zarzuć jakieś picie, chyba wszyscy się zmachali.chyb nie zgubiłeś prowiantu? heh…

Piotr miał nadzieje, że za chwile usłyszy odpowiedzi,na dręczące go od jakiegoś czasu pytania
Niedługo potem doczekał się odpowiedzi naukowca:

- Idziemy na tajne wojskowe lotnisko. Będzie jeszcze całe, bo jest na taką właśnie okazję. Zbudowanie obiektów na taką okoliczność kosztowało nasz kraj sporą część dziury budżetowej. Niestety. Kosmici mówisz ... ja bym ich tak nie nazwał. Mam dwie teorie, no w sumie to dwie i pół. Pierwsza z nich, to taka, że to ludzie z Azji, coś na kształt terrorystów przyszłości. Wiecie, zbierało się im przez kilkaset lat i pierdolnęło. Druga jest taka, że to obca cywilizacja nas zaatakowała, ale wówczas musiała by nas od dawna obserwować. No, a trzecia .. co do tej muszę zbadać jeszcze parę faktów. Więcej chyba nie mogę ci teraz powiedzieć
-Mam nadzieje że na tym lotnisku będzie czekał na nas jakiś transport..-odpowiedział Piotr-A daleko jeszcze ?-zapytał po chwili
- Będziemy tam za ... dwie, może trzy godziny szybkiego marszu. Jeżeli tunele nie są zawalone albo zaminowane, inaczej mamy problem. Na lotnisku MUSI być transport. I to nie byle jaki.
-No trochę daleko, ale czy mamy inne wyjście? -Mówiąc to Piotr uśmiechnął się krzywo.

W tym momencie pomyślał o wszystkich których znał, rodzinie przyjaciołach. Nie wiedział czy żyją czy nie. A Zdaje się że szybko się nie dowie bo najpewniej poleci gdzieś w nieznane. Przeszył go straszny żal i smutek, pierwszy raz od początku walk nie udało mu się nie dopuścić czarnych myśli. Jego rozmyślania przerwał kapitan:

- Mamy. Zawsze możesz się położyć i umrzeć, nie ? - kapitan zaśmiał się ponuro.
Piotr nie miał ochoty na żarty:
-To było pytanie retoryczne kapitanie, no jak wszyscy odpoczęli to czas ruszać. Nie wiadomo co nas w tych tunelach czeka oby było dobrze...aha jeszcze jedno, jakbyśmy spotkali "kosmitów" to strzelajcie w złączenia pancerza, to najskuteczniejsza metoda na nich, strzelanie po pancerze jest bez sensu
-Tyle też wiemy. Swoją drogą, może pan naukowiec powie nam coś o uzbrojeniu tamtych - zapytał kapitan.
- Niestety, nie mogę powiedzieć nic, bo nie mam pewnych informacji. - Naukowiec odpowiedział jakby zbywając żołnierza.
-Mają przewagę w każdym calu ...-rzekł Piotr beznamiętnie jakby do nikogo
- Nie, ale jak już mówiłem to nic pewnego - odpowiedział naukowiec na słowa rzucone do nikogo.
~Za wiele to się od niego nie dowiadujemy ,same pierdoły-pomyślał Piotr i ciężko westchnął
-A gdzie tym transportem się w ogóle udajemy jeśli można wiedzieć-zapytał po dłuższej chwili
-Postaramy się przedostać do tajnej bazy ... nie mogę powiedzieć gdzie dokładnie. Na tym polega tajność.
-Super...wszystko jest tajne...Dobra to już lepiej serio ruszajmy, nie chce mi się sterczeć tutaj-odpowiedział już naprawdę w głębi duszy wkurzony Piotr
 

Ostatnio edytowane przez Piter1939 : 25-03-2011 o 10:42.
Piter1939 jest offline