Wątek: Smoczy Artefakt
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-03-2011, 22:43   #23
deMaus
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Zaraz po wybuchu, kiedy bestię otoczyły płomienie, ale nie padła, a tylko zawyła z wściekłości, na twarzy Alvina rozkwitło przerażenie. Potwór jednak nie zaatakował jego, na co wskazywała by logika, ale największego wroga, czyli Draugdina, z którym teraz walczył.

Nie pozostawało nic innego jak podjąć tę walkę. Na ucieczkę było za późno, co prawda Alvin liczył, że ogień przepędzi to coś ale, najwyraźniej się przeliczył.

W jego lewej ręce, którą błyskawicznie zanurzył w sakiewce pojawiła się magiczna kula.


Prawą dłonią natomiast składał kolejny czar, tym razem zdecydowanie prostszy.
- Amnon to go powinno na chwilę ogłuszyć, więc jak masz coś w zanadrzu to będzie idealny czas - powiedział ostrym głosem, bez cienia uśmiechniętej naiwności. Po czym wyciągnął dłoń z kulę ponad ramieniem diablęcia i rzucił zaklęcie.

Kolorowe światełka wyleciały z palców jego prawej dłoni, przeleciały przez kulę po czym rozprysnęły się obejmując na kształt rombu, olbrzymi obszar ponad 10 metrów, a w epicentrum znalazł się ptakowaty potwór i Draugdin.

Już po rzuceniu czaru wyszeptał.
- Wybacz smoku - i przygotował się to rzucenia następnego czaru.



Dla MG Color Spray 1d6 dmg +int radiant + target is dazet until my next turn.
 
deMaus jest offline