Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - DnD > Archiwum sesji z działu DnD
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 20-03-2011, 09:52   #21
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Bitwa była zakończona. Bitwa w przypadku rzezi goblinów to nawet zbyt wiele powiedziane. W każdym razie było pozamiatane.
Amnonowi widocznie nie spodobał się sposób dowodzenia nami przez elfa, gdyż bez ogródek sprzedał mu cios pięścią prosto między oczy. Draugdin nie widział zbyt dokładnie reszty zdarzeń gdyż wycierał właśnie swój miecz z resztek goblińskiej posoki.



Gdy skupił już swoje uwagę na dalszym rozwoju sytuacji zobaczy to samo co inni. Dziwny stwór nieco podobny budową do impa lecz większy i znacznie groźniejszy szykował się do ataku na drużynę. Nie było dużo czasu na podejmowanie decyzji. Wojownik poprawił uchwyt miecza i był gotów.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.

Ostatnio edytowane przez Draugdin : 21-03-2011 o 13:18.
Draugdin jest offline  
Stary 21-03-2011, 13:09   #22
 
Samphenion's Avatar
 
Reputacja: 1 Samphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodze
Małe, czerwone kulki zaiskrzyły, gdy dosięgły vrocka. Niemal natychmiast po uderzeniu nastąpił wybuch potężnego żywiołu. Płomienie przykryły całą kreaturę, dosięgły nawet Amnona, który jednak poczuł tylko lekkie ciepło na policzku. Kilka piór zakłębiło się wokół stwora chwiejącego się po uderzeniu. Wydał z siebie krzyk i rzucił się w stronę grupy najemników. Nieprzeciętny wzrost i wygląd Draugdina przyciągnęły uwagę vrocka. Zaatakował wojownika ostrymi pazurami. Trafił go w przerwę między płytami przy ramieniu powodując głębokie draśnięcie. Nie była to jednak rana, która powodowałaby większe szkody.

W tym samym czasie lodowa pięść zacisnęła się na uciekającym z pola bitwy elfie. Elohan próbował się wyrwać, ale zimno obejmowało coraz większa część jego ciała. Jego kasztanka uciekła w popłochu w stronę, z której wcześniej przyjechali. Śnieg przestał padać tak niespodziewanie jak zaczął. Wokół najemników powietrze zaczęło się klarować, ułatwiając nieco działania.
 
__________________
Oto jest pięść moja, zna ją świata ćwierć! Kto ją ujrzy z bliska, ujrzy swoją śmierć!

Ostatnio edytowane przez Samphenion : 22-03-2011 o 13:03.
Samphenion jest offline  
Stary 22-03-2011, 22:43   #23
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Zaraz po wybuchu, kiedy bestię otoczyły płomienie, ale nie padła, a tylko zawyła z wściekłości, na twarzy Alvina rozkwitło przerażenie. Potwór jednak nie zaatakował jego, na co wskazywała by logika, ale największego wroga, czyli Draugdina, z którym teraz walczył.

Nie pozostawało nic innego jak podjąć tę walkę. Na ucieczkę było za późno, co prawda Alvin liczył, że ogień przepędzi to coś ale, najwyraźniej się przeliczył.

W jego lewej ręce, którą błyskawicznie zanurzył w sakiewce pojawiła się magiczna kula.


Prawą dłonią natomiast składał kolejny czar, tym razem zdecydowanie prostszy.
- Amnon to go powinno na chwilę ogłuszyć, więc jak masz coś w zanadrzu to będzie idealny czas - powiedział ostrym głosem, bez cienia uśmiechniętej naiwności. Po czym wyciągnął dłoń z kulę ponad ramieniem diablęcia i rzucił zaklęcie.

Kolorowe światełka wyleciały z palców jego prawej dłoni, przeleciały przez kulę po czym rozprysnęły się obejmując na kształt rombu, olbrzymi obszar ponad 10 metrów, a w epicentrum znalazł się ptakowaty potwór i Draugdin.

Już po rzuceniu czaru wyszeptał.
- Wybacz smoku - i przygotował się to rzucenia następnego czaru.



Dla MG Color Spray 1d6 dmg +int radiant + target is dazet until my next turn.
 
deMaus jest offline  
Stary 22-03-2011, 23:16   #24
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Sytuacja na polu bitwy rozwinęła się w zaskakujący sposób. Pokrętna logika potwora skierowała jego atak w najbliższego osobnika, nie w przeciwnika... To było nietypowe, jednak na rozpatrywanie wszystkich aspektów będzie czas za chwilę, kiedy ptaszydło przestanie się wydzierać i wierzgać...



Amnon zignorował słowa maga. W zanadrzu zawsze coś się miało - w najgorszym wypadku - zaskoczenie wroga mało taktycznym odwrotem na całkowicie nieupatrzone pozycje... Kilka metrów jakie dzieliły go od walczących przeskoczył trzema potężnymi susami, ostatni wykorzystując do ustawienia się na flance przeciwnika i - również - do nadania mieczowi dodatkowej szybkości. Ostrze poszybowało w kierunku skrzydła...
 
Aschaar jest offline  
Stary 23-03-2011, 11:58   #25
Wiedźmin Właściwy
 
Draugdin's Avatar
 
Reputacja: 1 Draugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputacjęDraugdin ma wspaniałą reputację
Został rzucony czar. Bestię otoczyły płomienie. Draugdin nie zauważył by efekt czaru wyrządził jakieś szkody smoko-podobnej istocie. Jedno było pewne doprowadziło ją to do wściekłości.

Bestia rzuciła się do ataku w kierunku najbliższego celu. Był nim niestety dragonborn. Skubaństwo było nieziemsko szybkie. Draugdin poczuł draśnięcie w ramię między elementami zbroi. Jego naturalna, podobna do smoczych łusek skóra i fakt, że był okuty w zbroję spowodowały zminimalizowanie skutków ciosu. W przeciwnym razie pewnie by już oglądał zawartość swojej rozoranej jamy brzusznej.

Bestia była bardzo szybka. Mimo że Draugdin był względnie przygotowany na mogący nastąpić atak jedyne co w zaistniałej sytuacji zrobił to instynktownie pociągnął mieczem wzdłuż uderzającego go stwora. Nie liczył na zadanie mu wielkich ran, ale zawsze może coś to da. Podświadomie czuł, że magowie są bliscy rzucenia kolejnego czaru. Byle przy okazji nie zabili i mnie.
 
__________________
There can be only One Draugdin!

We're fools to make war on our brothers in arms.
Draugdin jest offline  
Stary 23-03-2011, 13:26   #26
 
Tohma's Avatar
 
Reputacja: 1 Tohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie coś
Zobaczywszy, że czar odniósł skutek i elfa zrzuciło z konia, unieruchamiając go na jakiś czas, odetchnął z ulgą. Teraz dwójka wojaków będzie miała na kim wyładować swoją zapewne potężną złość. Już miał się odwracać, by obejrzeć jak przedstawia się sytuacja z vrockiem, usłyszał jednak mrożący krew w żyłach pisk i poczuł zapach palonego mięsa. Czym prędzej wyjrzał zza potężnego cielska Draugdina, aby ujrzeć jak przysmalona bestia szarżuje właśnie w jego stronę! Czym prędzej odsunął bardziej do tyłu, by nie przeszkadzać wojownikowi. Kątem oka dostrzegł, że Alvin przygotowuje się do rzucenia kolejnego czaru. Stanął przed wyborem pomocy kompanom lub udania się do zmrożonego długouchego. Skoro potrafił przywołać taką bestię, kto wie co jeszcze znajduje się w jego asortymencie.
Powoli, aby nie przyciągnąć uwagi wroga, skierował się w stronę Elohana, mając nadzieję, że poradzą sobie bez niego. Co chwila zerkał na pole bitwy upewniając się, że nie goni za nim żadne krwiożercze monstrum. W milczeniu i ostrożnie pochylił się nad bladą z zimna twarzą elfa i wyszeptał:
- I po co ci to było mały, przyjąłbyś na siebie jeszcze kilka przekleństw i bez - wątpienia przeżyłbyś wieczór. Teraz jednak... - przykucnął przy jego twarzy tak, żeby mieć dobre spojrzenie na walczących. - Teraz jednak trzeba cię będzie bronić przed śmiercią. - Przejechał zaostrzonym pazurem po poliku ofiary, zostawiając nań krwawy ślad i uśmiechając się do siebie. - A wiedz, że ze mnie żaden obrońca.
 
__________________
There is no room for '2' in the world of 1's and 0's, no place for 'mayhap' in a house of trues and falses, and no 'green with envy' in a black and white world.
Tohma jest offline  
Stary 25-03-2011, 08:06   #27
 
Samphenion's Avatar
 
Reputacja: 1 Samphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodzeSamphenion jest na bardzo dobrej drodze
Akcja rozgrywała się bardzo szybko i dość zorganizowanie. Deszcz kolorów objął pole walki. Draugdin zdawał się nie odczuwać efektów czaru. Quest stojący w pobliżu na kilka sekund ujrzał przed sobą migoczące barwy, ale dzięki silnej woli zignorował przywidzenie. Nie można było tego jednak powiedzieć o vrocku, który przez chwilę stał otumaniony, po czym zaczął wymachiwać uzbrojonymi w pazury kończynami. Zdawał się łapać jakieś nieistniejące przedmioty, które najwyraźniej tylko on widział.



W tej samej chwili cios Amnona spadł na skrzydło stwora. Miecz zatopił się głęboko, widocznie nadwerężając strukturę kostną. Miejsce uderzenia zaskrzył się od mroźnego szronu. Bestia zatoczyła się dalej łapiąc niewidzialne motyle, by otrzymać cios od smokokrwistego wojownika. Cios przeszedł cienką linią po torsie vrocka. Stwór zaryczał i skulił się jakby walczył z ogarniającym go czarem. Krew płynęła po świeżym śniegu, rozlewając się po polu bitwy szeroką plamą.

Gdy Quest pochylił się nad elfem zauważył, że ten zaczyna powoli odtajać. W miejscu, gdzie diablę zadrapało Elohana skóra robiła się bardziej i bardziej ciepła. Elf wygiął usta, na słowa czarodzieja, w swoim zwyczajowym pewnym uśmiechu.
- Problem w tym, że wy nie chcecie mnie zabić… - wyszeptał.
Quest zauważył, że jego ofiara może poruszać coraz większą częścią swojego ciała. Nadal trząsł się z zimna, ale szron pokrywający jego sylwetkę znikał w szybkim tempie.
 
__________________
Oto jest pięść moja, zna ją świata ćwierć! Kto ją ujrzy z bliska, ujrzy swoją śmierć!

Ostatnio edytowane przez Samphenion : 25-03-2011 o 13:57.
Samphenion jest offline  
Stary 25-03-2011, 19:52   #28
Banned
 
Reputacja: 1 Aschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znanyAschaar wkrótce będzie znany
Miecz ciął głęboko i mocno nadwyrężył mięśnie przy skrzydle. Posoka chlapnęła na biały śnieg, jednak zmrożone ostrze cięło dalej - przejechało po pokrytej twardą skórą piersi potwora i zatrzymało się w powietrzu kilkanaście centymetrów nad ziemią. Amnon błyskawicznie podniósł się z przyklęku w jakim znalazł się po cięciu. Zdawał sobie sprawę z lekko nieprzyjemnego faktu posiadania maga za plecami, ale teraz nie mieli czasu na ustalanie strategii... Jeżeli będą mieli współpracować dalej trzeba to będzie nadrobić.

- Jag satte på dig märke innehav och överlämnande till min makt. - wyszeptał i na ułamek sekundy łańcuch oplątał* bestię, a jego drugi koniec płynnie wtopił się w rękę Amnona. Już w następnej chwili mężczyzna dotknął taszki miecza** i uśmiechnął się - jego możliwości mogły wesprzeć także tych którzy walczyli z nim ramię w ramię; nawet jeżeli oni nie zdawali sobie z tego sprawy. Może nawet tak było lepiej...

Ostrze zatoczyło półkole i ponownie zbliżało się do skrzydła.



-----------------------
* at-will index 1
** longsword power
 
Aschaar jest offline  
Stary 25-03-2011, 20:32   #29
 
Tohma's Avatar
 
Reputacja: 1 Tohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie cośTohma ma w sobie coś
Musiał głęboko pochylić się nad elfem, by usłyszeć jego słowa. Mimo iż nadal był siny i trząsł się jak osika, wyglądało na to, że zaklęcie przestawało działać. Do całej tej zmizerniałej aparycji i sytuacji, w jakiej się znalazł najbardziej nie pasował pewny siebie uśmieszek, który wykwitł na jego twarzy.
Quest skrzywił się nieznacznie, odsuwając się od elfa i ponownie kucając przy jego twarzy. Obrzucił szybkim spojrzeniem walczących. Zobaczywszy jednak efekt, jaki magia Alvina wywarła na potworze i fakt, że właśnie został poważnie raniony, postanowił nie przejmować się nimi w ogóle i wrócić do obserwacji długouchego. Ten wpatrywał się w niego spojrzeniem, które paradoksalnie nie zdradzało strachu ani beznadziei sytuacji, a wręcz przeciwnie. Można było tam dostrzec zaciekawione błyski.
Grymas na twarzy diablęcia pogłębił się na ten widok, po czym wyciągnął zza pasa sztylet. Złapał zmrożoną dłoń elfa i ułożył ją wierzchem do ziemi, tak aby wszystkie palce były wyprostowane, po czym zaczął bawić się krótkim ostrzem, rysując jakieś znaczki na śniegu.
- Wiesz, jeśli będziesz coś kombinować, jak z tym ptaszkiem, zawszę mogę cię uziemić - tu nakłuł delikatnie zimną skórę. - Albo pozbędziemy się twoich ślicznych elfich paluszków. - Uśmiechnął się jednym ze swoich firmowych szatańskich uśmiechów i z dziką radością zanotował, jak ogniki w oczach Elohana znikają.
- Tak a propos. Dlaczego mielibyśmy nie chcieć cię zabić? Tzn., nie zrozum mnie źle, ja bym do śmierci się nie posuwał. Może jedynie... uciąć co nieco, albo nie wiem... przypalić! - Oczy Questa rozbłysły chorą radością. - Tak, przypalić twoją śliczną buzię... - Wszystko zgasło, a grymas powrócił na twarz diablęcia - Moi towarzysze jednak woleliby widzieć ciebie nabitego na pal.
 
__________________
There is no room for '2' in the world of 1's and 0's, no place for 'mayhap' in a house of trues and falses, and no 'green with envy' in a black and white world.
Tohma jest offline  
Stary 27-03-2011, 13:13   #30
 
deMaus's Avatar
 
Reputacja: 1 deMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumnydeMaus ma z czego być dumny
Alvin patrzył jak wszyscy zbijają się wokół bestii, było to dla niego i dobre, bo w końcu szansa, ze potwór przebije się, aby dopaść jego malała, ale większość jego należała do kategorii, raczej masowej.

Wyciągnął przed siebie lewą dłoń z kulą, wyszeptał inkantacje i natychmiast z kuli wyleciały dwa czerwone promienie, które poleciały w kierunku ptakowatego.
 
deMaus jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:44.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172