Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-03-2011, 23:48   #9
mataichi
 
mataichi's Avatar
 
Reputacja: 1 mataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie cośmataichi ma w sobie coś
ZAMEK. KRÓLEWSKIE POKOJE – WIECZÓR

Rosalinda de Villon


Nie miała szans na ucieczkę.

Mężczyzna podciął jej nogi nim dobiegła do drzwi. Obraz przed jej oczami obrócił się niebezpiecznie szybko i zatrzymał dopiero, gdy kobieta leżała bezbronna na plecach. Zabolało. Mimo jej krzyku żaden strażnik nie wkroczył do środka. Eliah błyskawicznie znalazł się obok niej. Przyklęknął na prawym kolanie pochylając się nad Rosalindą. Nieuzbrojoną ręką złapał jej dwa nadgarstki przyciskając je do ziemi tuż nad głową kobiety.

- Cichutko. – wyszeptał czule zbliżając jednocześnie do jej warg ostry przedmiot. – Nie chcemy żeby ktoś nas usłyszał ani żeby komuś stała się krzywda prawda? Mam ci ważną wiadomość do przekazania i lepiej weź ja sobie do serca.

Przybliżył się niebezpiecznie blisko. Przez moment ich spojrzenia spotkały się. W jego ciemnych oczach widać było odbicie jego duszy, morderczą maszynerie tworzoną przez lata treningu. Czarodziejka wyczuwała w nim jednak niewielki okruch człowieczeństwa i może to on kazał mu zjawić się tej nocy w jej komnacie.

Przybliżył się jeszcze bliżej aż jego usta znalazły się obok prawego ucha czarodziejki. Jego zarost delikatnie drapał jej policzek. Przez słaby zapach męskiego potu przebijała się woń jabłek.

- Jesteś słaba. Zrezygnuj z wyprawy, Nie nadajesz się. Zresztą tych wszystkich głupców czeka wyłącznie śmierć, a nie chce żebyś zginęła. Jeszcze nie pora na to...

Podnosząc się puścił ręce Rosalindy, a następnie zrobił kilka kroków w kierunku balkonu. Odrzucił ostry przedmiot.

- Liczyłem na coś więcej. - powiedział nie oglądając się za siebie. – Zrezygnuj, zrób to dla siebie i dla mnie.

Zabójca wyszedł na balkon rozczarowany.
 

Ostatnio edytowane przez mataichi : 24-03-2011 o 00:20.
mataichi jest offline