Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2011, 10:15   #3
Piter1939
 
Reputacja: 1 Piter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodzePiter1939 jest na bardzo dobrej drodze
Ben zdecydowanie nie lubił długich lotów. Strasznie mu się nudziło, no bo ile można oglądać krajobraz za oknem? Tylko ta zieleń i zieleń. Towarzystwo też jakieś takie mało rozmowne ale to akurat dobrze, Ben nie lubił dużo gadać. Dopiero po komunikacie pilotów zaczęła się gadka. Jeszcze tylko pół godziny! Izraelczyk mimowolnie się uśmiechnął. Wszyscy zaczęli się przedstawiać i takie tam pierdoły, więc znudzony i nieco zły Ben rzucił im:

-Benjamin Bielski, 35-ta izraelska brygada powietrzno-desantowa, będę starał się wyeliminować jak najwięcej „złych” zanim zdążą wam zrobić jakieś ała...-Powiedział Ben uśmiechając się krzywo.

Nagle śmigłowcem aż zatrzęsło ,kurna dostali! Ben złapał się mocno czegokolwiek i modlił się żeby tylko przeżyć. Jakoś udało mu się. Upadek jedynie z kilkoma siniakami i zadrapaniami można uznać za cud. Natychmiast jak wyczołgał się się z wraku, wyjął broń, przeładował wyjął magazynek i wsadził nowy. Colt 45tka był fajną bronią tylko trochę mało naboi w magazynku jak na współczesne standardy. Teraz miał przynajmniej 8 pocisków do dyspozycji. Skierował się do kokpitu pilotów w nadziei, że mapa ocalała i dowiedzą się gdzie dokładnie jest ta cała zasrana baza „Zulu”
 
Piter1939 jest offline